Ładowanie...
Turkmenistan prosi Turcję o zamknięcie granic

Turkmenia, wyrosła w 1991 roku na gruzach Związku Radzieckiego, niechętnie wpuszcza do siebie cudzoziemców. Zdobycie wizy turystycznej graniczy z cudem, a za sukces przychodzi uznać wstemplowanie choćby trzydniowej tranzytówki. W stosunkach między państwami obowiązuje zasada wzajemności, więc i Turkmenom nie jest łatwo zdobyć pozwolenie na zagraniczną podróż.
Turcja, spadkobierczyni imperium osmańskiego i starsza siostra kaukaskich Azerów i środkowoazjatyckich Turkmenów, Uzbeków, Kirgizów i Kazachów jest jedynym państwem, do którego Turkmeni mogli jeździć bez wiz. Co prawda tylko na miesiąc, ale będąc już w Stambule, Izmirze czy Ankarze, Turkmeni z łatwością załatwiali w tureckich urzędach wszelkie formalności, konieczne do przedłużenia pobytu.
Zwolnienie z wizowego obowiązku oraz bezpośrednie połączenia lotnicze między Aszchabadem i Stambułem, a także pokrewieństwo z...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
360 zł 160 zł taniej
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]