Trzęsienie ziemi w Turcji i Syrii: drugie zniszczenie Aleppo

Jedno z najwspanialszych miast Lewantu, które ciężko poranione i kalekie przetrwało lata syryjskiej wojny domowej, zostało ponownie zniszczone przez apokaliptyczne trzęsienie ziemi, które nawiedziło turecko-syryjskie pogranicze.                                                                       
w cyklu STRONA ŚWIATA

10.02.2023

Czyta się kilka minut

Stare miasto w Aleppo po trzęsieniu ziemi, 7 lutego 2023 r. / FOT. LOUAI BESHARA/AFP/East News /
Stare miasto w Aleppo po trzęsieniu ziemi, 7 lutego 2023 r. / FOT. LOUAI BESHARA/AFP/East News /

Dwa potężne wstrząsy, rano i wieczorem, zburzyły 6 lutego to, co ocalało po ponaddziesięcioletniej wojnie w Syrii i Aleppo, mieście zabytków, uznawanych przez UNESCO za pomniki dziedzictwa ludzkości. Sławna cytadela, górująca nad miastem i będąca jego wizytówką, znów została okaleczona. Runęła w gruzy zachodnia Brama Mameluków, przez którą wiodła droga z Aleppo do starożytnej Antiochii (ona także została zniszczona), popękały tysiącletnie mury obronne, zawaliły się minarety i kopuły meczetów, w tym meczetu Ajjubidów (kurdyjskiej dynastii, której założycielem był Saladyn), dachy sklepików w sukach na zadaszonym targowisku, a także młyn zbudowany w czasach, gdy miasto należało do imperium osmańskiej Turcji. „Tyle lat przekonywaliśmy, że Bramę Mameluków trzeba koniecznie remontować. Teraz trzeba ją będzie na nowo odbudować z gruzów” – powiedział zagranicznym dziennikarzom jeden z syryjskich architektów i konserwatorów zabytków.

Cytadela z Aleppo, uważana za jedną z najstarszych na świecie, ucierpiała już podczas wojny domowej, której najdłuższa, ponadczteroletnia, najważniejsza bitwa rozegrała się właśnie w tym największym mieście kraju, większym nawet od stołecznego Damaszku.

Pamiątki Aleppo

Aleppo, położone w połowie drogi między Eufratem i brzegami Morza Śródziemnego, jest jednym z najstarszych, nieprzerwanie zamieszkanych miast Bliskiego Wschodu. Ludzie mieszkają tu od czterech tysięcy lat, a według podań na wzgórzu, na którym wzniesiono cytadelę z Aleppo, patriarcha Abraham odpoczywał podczas wędrówki z Ur do Kanaanu.

Miasto leżące na skrzyżowaniu kupieckich szlaków z Europy do Mezopotamii i dalej, do Indii i Chin, rozrosło się w jeden z najważniejszych na Bliskim Wschodzie ośrodków handlu, a także nauki i sztuki. Mieszkali w nim Arabowie, ale także Turcy, Kurdowie, Ormianie, Grecy i Żydzi. Miastem rządzili Hetyci, władcy imperium Urartu, Asyryjczycy, Persowie, zdobył je Aleksander Macedoński, a po nim władali nim helleńscy Seleucydowie, za których panowania zaczęto wznosić cytadelę.

Potem Aleppo wraz z całą dzisiejszą Syrią zostało podbite przez Rzymian. Arabowie odbili je Bizancjum, a Arabom - seldżuccy Turcy. Oblegali je krzyżowcy, ale miasto odebrali Turkom ponownie Arabowie. Na nich z kolei najechali Mongołowie i po raz pierwszy zburzyli cytadelę. W XVI stuleciu na dobre przejęli je Turcy i włączyli jako prowincję imperium osmańskiego (w Aleppo dożył swoich dni generał Józef Bem, który internowany tu po upadku powstania na Węgrzech i końcu Wiosny Ludów z 1848 roku, wstąpił  na służbę Porty i jako jej generał dowodził obroną miasta przed najazdami buntujących się Beduinów). Turcja została pokonana w I wojnie światowej, a jej imperium rozdzielone między jej pogromców – Anglików i Francuzów. Aleppo i Syria przypadły Francuzom, którzy po II wojnie światowej przyznali jej niepodległość.


CZYTAJ WIĘCEJ

STRONA ŚWIATA to autorski serwis Wojciecha Jagielskiego, w którym reporter i pisarz publikuje nowe teksty o tych częściach świata, które rzadko trafiają na pierwsze strony gazet i nagłówki portali. CZYTAJ TUTAJ →


Aleppo nie znaczyło już wtedy tyle co dawniej. Zaczęło gasnąć wraz z jedwabnym szlakiem, gdy wytyczono morską drogę handlową z Europy do Indii, najpierw wokół Afryki, a potem przez Kanał Sueski. Do upadku Aleppo przyczyniły się także trzęsienie ziemi z 1822 roku, które zburzyło miasto i cytadelę, oraz epidemie, które w ciągu następnych dziesięciu lat dwukrotnie je nawiedzały.

Pamiątką po dawnych, złotych czasach stały się zabytki Aleppo: mierząca je z góry spojrzeniem cytadela i rozłożone wokół niej Stare Miasto, medina, z XII-wiecznym meczetem Umajjadów, niewiele młodszymi medresami, pałacami chanów i kupców, łaźniami tureckimi, karawanserajami i największym na świecie, zadaszonym bazarem, sukiem, Al-Madina.

Bitwa pod cytadelą

W niepodległej Syrii Aleppo zawsze było kolebką buntowników, występujących przeciwko dyktatorskim rządom dynastii Assadów, ojca, Hafeza (1971-2000) i syna, Baszszara, który panuje od 2000 roku.  W 1979 roku w Aleppo wybuchło pierwsze zbrojne, podniesione pod sztandarami islamu powstanie przeciwko Hafezowi. Trwało trzy lata, zanim zostało stłumione.

Kiedy podczas Arabskiej Wiosny na początku 2011 roku wystąpienia przeciwko rządom Baszszara przerodziły się w krwawe starcia, Aleppo przyłączyło się do buntu. Początkowo walki toczyły się w Damaszku i okolicach, a także Hamie i Homs, ale po roku ogarnęły także Aleppo. Powstańcy - wśród których pierwsze skrzypce zaczęli wkrótce grać najlepiej uzbrojeni i najliczniejsi dżihadyści spod znaku Państwa Islamskiego i Al-Kaidy - zajęli wschodnią część miasta, a wojska wierne Baszszarowi – zachodnią. Rozdzielała je przecinająca miasto rzeka Kuwajk. Mimo podejmowanych szturmów i frontalnych natarć żadnej ze stron nie udawało się przełamać linii obronnych przeciwnika. Przez cztery lata na ulicach Aleppo toczyła się wojna na wyczerpanie. Używano w niej wszelkiej możliwej broni z samolotami bombowymi, czołgami, ciężką artylerią i zamachowcami-samobójcami włącznie.

Walki ogarnęły też Stare Miasto. Wojska Baszszara rozłożyły się obozem w cytadeli, a ze stanowisk strzeleckich na jej murach snajperzy i kanonierzy trzymali całe miasto w szachu. Żołnierze Baszszara przerobili na koszary i arsenały także meczet Umajjadów. Kiedy partyzanci ruszyli do ataku, zniszczyli zarówno cytadelę, jak i meczet. W śródmiejskich walkach poszedł z dymem także suk Al-Madina, w którym spłonęło prawie tysiąc sklepów, sklepików i kramów.

W grudniu 2016 roku wojska Baszszara, wspierane przez rosyjskie lotnictwo i libańskich bojowników Hezbollahu, najpotężniejszego na Bliskim Wschodzie partyzanckiego wojska, wzięły w końcu górę w bitwie w Aleppo i wyparły z niego dżihadystów. Walki przycichły, ale dopiero w 2020 roku syryjskiej armii udało odepchnąć front na bezpieczną od Aleppo odległość. Szacuje się, że w czteroletniej wojnie w Aleppo zginęło ponad 30 tysięcy ludzi - w całej syryjskiej wojnie straciło życie prawie pół miliona - a znaczna część budynków w mieście została zniszczona.

Na zachodzie i wschodzie bez zmian

W 2018 roku cytadela w Aleppo znów została otwarta dla odwiedzających. Niewielu jednak podróżnych przyjeżdżało do Syrii. Baszszar wygrał wojnę, ale świat, a przynajmniej ta zachodnia jego część oraz arabscy sąsiedzi odwrócili się od Syryjczyka jak od pariasa, widząc w nim wojennego zbrodniarza (Zachód) lub zdrajcę sprawy arabskiej (Arabowie, a także Turcy mają za złe Baszszarowi jego komitywę z Iranem i szyickim Hezbollahem z Libanu). Bogaty Zachód obłożył Syrię infamią, ale także gospodarczymi sankcjami. Odpowiadając pięknym za nadobne, podejrzliwy Syryjczyk nieufnie traktuje nawet dobroczynne organizacje z Zachodu, podejrzewając je, że tak naprawdę są szpiegami lub dywersantami.

Baszszar podobnie patrzy też na mieszkańców Aleppo, które już tak wiele razy zwróciło się przeciwko niemu. Zanim rządowe wojska przejęły kontrolę nad całym miastem, ze wschodnich jego dzielnic, bastionów partyzantów, wyjechała cała ludność cywilna, pewna, że tylko uciekając uniknie prześladowań ze strony władz.


CZYTAJ TAKŻE:

BYŁO MIASTO, NIE MA MIASTA. PISZE MARCELINA SZUMER-BRYSZ: Zgliszcza – tyle zostało z Kahramanmaraş w południowo-wschodniej części kraju. W Gaziantep z powierzchni ziemi zniknęły całe dzielnice. Zniszczone jest Hatay, Malatya. Pod gruzami wciąż są ludzie, a ci, którzy stracili wszystko, starają się przetrwać kolejne dni >>>


Uciekinierzy wraz z niedobitkami partyzanckich armii zgromadzili się w północno-zachodnim zakątku Syrii, w Idlibie, tuż nad turecką granicą i w kilku enklawach w prowincji Aleppo, ostatnich redutach wciąż kontrolowanych przez partyzantów, gdzie bezpieczeństwo pięciu milionom wygnańców i rozbitkom zapewnia Turcja i Zachód. I to właśnie tam, na pograniczu między Turcją i Syrią, ziemia zatrzęsła się najbardziej, tam doszło do największych zniszczeń, zginęło najwięcej ludzi.

W Aleppo, w którym doliczono się już pół tysiąca zabitych, mieszkało ostatnio około 2 mln ludzi, dwa razy mniej niż przed wojną. Po wojnie niewiele w zburzonym mieście zostało odbudowane. Baszszar nie spieszy się z pomocą tym, których uważa za wiarołomców. Poza zagranicznymi dobrodziejami, ratującymi zabytki, w Aleppo z wojennych zniszczeń miasto odbudowywali tylko ci, którzy mieli jeszcze co odbudowywać i mogli sobie na to pozwolić. 

„Wojna przynosi tylko zniszczenie, ale ci, którzy w niej uczestniczyli, wierzyli przynajmniej, że toczą ją w imię czegoś, za co gotowi byli poświęcić wiele – opowiadał zagranicznemu dziennikarzowi jeden z mieszkańców zniszczonego po raz drugi, tym razem przez trzęsienie ziemi, Aleppo. – Tamte ofiary miały jakieś znaczenie, mieliśmy poczucie, że nie były nadaremne. Teraz wszystko się po prostu zawaliło, ot, tak, bez żadnej przyczyny ani sprawy, wszystko zostało w oka mgnieniu zniszczone”.


Wesprzyj pomoc Polskiej Misji Medycznej na Facebooku albo przekaż darowiznę na numer konta PMM: 62 1240 2294 1111 0000 3718 5444

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Reporter, pisarz, były korespondent wojenny. Specjalista od spraw Afryki, Kaukazu i Azji Środkowej. Ponad 20 lat pracował w GW, przez dziesięć - w PAP. Razem z wybitnym fotografem Krzysztofem Millerem tworzyli tandem reporterski, jeżdżąc wiele lat w rejony… więcej