Tato, nie poddawaj się. O więźniach politycznych w Rosji

Na drugim planie rozgrywają się dramaty ludzi, którzy dostali się w tryby wielkiej polityki. Ich historie nie trafiają na pierwsze strony, ale są równie ważne jak opowieść o decyzjach przywódców.
w cyklu ROSYJSKA RULETKA

27.07.2023

Czyta się kilka minut

Andriej Piwowarow podczas rozprawy sądowej, Krasnodarsk, czerwiec 2021 r. Fot. AP / East News

Łagier o zaostrzonym rygorze IK-7 niedaleko Siegieży w Karelii. Odbywał tu karę oligarcha Michaił Chodorkowski. Rok temu został w nim umieszczony Andriej Piwowarow, były dyrektor afiliowanej z Chodorkowskim fundacji Otwarta Rosja. Reżim Putina od lat przykładnie ściga organizacje związane z opozycją. Otwarta Rosja została wpisana na listę „organizacji niepożądanych”.

Ślub o zaostrzonym rygorze

Piwowarow jako osoba stojąca na czele takiej instytucji został poddany represjom. Samo zatrzymanie Piwowarowa zapisało się w annałach z uwagi na wyjątkowe okoliczności: dziennikarz już siedział w samolocie, którym miał wylecieć za granicę, gdy FSB weszło na pokład i go wyprowadziło. W lipcu 2022 r. sąd skazał Piwowarowa na 4 lata łagru za „kierowanie organizacją niepożądaną”.


ROSJA: KRAJ O NIEODGADNIONEJ PRZESZŁOŚCI

Tabliczki „Ostatni adres”, upamiętniające ofiary stalinowskich represji, od kilku tygodni masowo znikają z fasad domów w Moskwie i w innych miejscach. Rosja nie chce wiedzieć o dawnych zbrodniach. Nie chce też słyszeć o zbrodniach popełnianych współcześnie >>>>


Z Siegieży nadeszły ostatnio informacje o planowanym ślubie: Piwowarow zawrze związek małżeński z Tatianą Usmanową, swoją wieloletnią współpracowniczką. W IK-7 raz w miesiącu wyznaczany jest dzień, kiedy więźniowie mogą „rozpisać się”, czyli wziąć ślub cywilny. Tatiana mówi: „Oglądam filmiki na YouTubie, stąd wiem, że sama ceremonia potrwa nie dłużej niż pięć minut, raczej nie pozwolą nam nawet się przytulić. (...) Dziękuję FSB, że zdjęła mi z barków problemy: nie muszę decydować, którego zatrudnić fotografa, bo zdjęć robić nie wolno, nie miotam się w poszukiwaniu ślubnej sukni, bo wystarczy zwykła sukienka, Andriej będzie w więziennym drelichu, nie muszę się głowić, kogo zaprosić: po pierwsze, na uroczystość nikogo nie puszczą, po drugie, prawie wszyscy bliscy wyjechali za granicę”.

Groźny przestępca z klasy 10a

Jegor Bałaziejkin ma 16 lat, chodzi do prestiżowego petersburskiego gimnazjum. A właściwie od kilku miesięcy nie chodzi. Bo nigdzie nie chodzi – został osadzony w areszcie śledczym. W lutym 2023 r. trzykrotnie podjął próbę podpalenia wojenkomatów – dwóch w obwodzie leningradzkim, jednego w Petersburgu. Do podpalenia nie doszło, nie było żadnych szkód, nikt nie został ranny. Jednak śledczy uznali, że próby młodzika to prawdziwe zamachy terrorystyczne, za które grozi 15 lat łagru.

Bałaziejkin jest niepełnoletni, mimo to został aresztowany. Rodzice próbują zapewnić synowi przynajmniej badania lekarskie (Jegor cierpi na poważną chorobę, powinien pozostawać pod stałą opieką lekarską). Bez skutku. Odrzucane są też wnioski o areszt domowy, zdaniem śledczych chłopak może uciec.

„Moje akcje to był krzyk rozpaczy [wobec bezsensu wojny – AŁ]. Nie zmieniłbym nic w moim postępowaniu. Wszystko zrobiłem, jak należy. Nie potrafiłbym stać z boku i bezczynnie przyglądać się temu, co się dzieje” – deklaruje Bałaziejkin.

Jak pisze „Nowa Gazeta. Europa”, od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę na terytorium Rosji doszło do co najmniej stu podpaleń wojenkomatów i regionalnych siedzib MSW, Rosgwardii i FSB. Większość z tych incydentów organy ścigania zakwalifikowały jako próby zamachów terrorystycznych. Bałaziejkin jest najmłodszym z zatrzymanych.


ZAKRĘTY I POŚLIZGI PRIGOŻYNA. CO DALEJ Z SZEFEM GRUPY WAGNERA >>>>


Z kolei najmłodszym z oskarżonych o rozpowszechnianie fejków o rosyjskiej armii jest 18-letni aktywista Maksim Łypkań. Został aresztowany pięć miesięcy temu, a sąd w tych dniach przedłużył areszt o kolejny miesiąc (odrzucono po raz kolejny wniosek o areszt domowy). Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Jego adwokat nie potrafi określić, jaka jest podstawa oskarżenia: czy chodzi o posty w mediach społecznościowych (Łypkań prowadzi kanał w Telegramie) o zbrodniach w Buczy i Mariupolu, czy może o to, że Maksim otwarcie używał słowa „wojna” (podczas gdy władze wymagają używania określenia „specjalna operacja wojskowa”) i nazywał ją podłością. Projekt OWD-Info informował o warunkach przetrzymywania Łypkania w areszcie śledczym, miał się on skarżyć na opresję ze strony innych aresztowanych (głównie za pospolite przestępstwa), którzy grożą mu za antywojenne poglądy poniżającymi praktykami.

Zbrodnia ułaskawiona

W styczniu 2021 r. Władisław Kanius dokonał zbrodni ze szczególnym okrucieństwem: torturował, zgwałcił i zadusił kablem od żelazka swoją byłą dziewczynę, 23-letnią Wierę Piechtielewą.

Wiera była jedynaczką, oczkiem w głowie rodziców. Dobrze się uczyła, kończyła studia, miała talent wokalny. Śmierć córki była dla Piechtielewów nieprawdopodobnym ciosem.

O losie Władisława pisał projekt Chołod: „Przeżył rodzinną tragedię. Jego ojciec ukradł telefon komórkowy ze sklepu, po czym się zastrzelił. Wład ukończył dziewięć klas, rzucił szkołę. Kilkakrotnie był zatrzymywany za drobne wykroczenia. Kiedy poznał Wierę, starał się ustatkować, imał się prac dorywczych, stałej pracy nie znalazł”. Kiedy zamieszkali razem, kilkakrotnie dopuścił się wobec dziewczyny przemocy fizycznej.

Matka Wiery, Oksana, wspomina, że córka wstydziła się pokazać swojego chłopaka rodzinie. „On był fantastycznym manipulatorem, brał ją na litość. Potem przejrzała na oczy. Wład nie przyjął do wiadomości jej decyzji o rozstaniu”.

Sąd skazał Kaniusa na 17 lat łagru o zaostrzonym rygorze.

Oksana Piechtielewa w kwietniu 2023 r. otrzymała od znajomych sygnały, że w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia Kaniusa w mundurze i z bronią. Rodzina Wiery próbowała wyjaśnić, gdzie znajduje się zbrodniarz. Z łagru, w którym miał odbywać karę Wład, dostała powiadomienie, że został on „przeniesiony do kolonii karnej w Rostowie”, bez żadnych dodatkowych oznaczeń nowego miejsca odsiadki (powszechnie uważa, się, w obwodzie rostowskim znajdował się punkt zborny więźniów, których wcielano w szeregi wagnerowców). Wszelki ślad po nim zaginął. Piechtielewa uważa, że podobnie jak tysiące skazańców Kanius zasilił szeregi najemników rzuconych na ukraiński front. Nie odsiedział za zbrodnię nawet pół roku.

„Rodzina Piechtielewów nie jest jedyna. W takiej samej sytuacji w ostatnich dniach znalazło się wiele rosyjskich rodzin – ci ludzie nie wiedzą, gdzie znajdują się przestępcy, którzy złamali im życie. Niektórzy wiedzą: oto przestępcy chodzą sąsiednimi ulicami” – pisze BBC w materiale poświęconym masowym ułaskawieniom przestępców, którzy zaciągnęli się na wojnę. Historia Wiery i jej mordercy nie jest jedyna. Ten sam schemat – „wolność dla zbrodniarza za służbę” – jest stosowany od jesieni 2022 r. Putin podpisał dekret o ułaskawieniu więźniów zwerbowanych na front. Po odsłużeniu półrocznego kontraktu wychodzą oni na wolność, kara ulega zatarciu. Brak danych, ile osób objętych zostało dekretem prezydenta.

Rysunek dziewczynki

„Tato, nie poddawaj się, to nie koniec świata, wkrótce się zobaczymy” – to słowa kończące pierwszy od czterech miesięcy list Maszy Moskalowej do ojca, Aleksieja Moskalowa.

Aleksiej przebywa w areszcie śledczym. Zacytuję hasło Wikipedii „Sprawa Maszy Moskalowej”, które lapidarnie ujmuje zawiłości sytuacji: „W kwietniu 2022 r. z powodu antywojennego rysunku uczennicy klasy VI Marii Moskalowej zaczęło się prześladowanie z przyczyn politycznych samej dziewczynki oraz samotnie wychowującego ją ojca, Aleksieja Moskalowa. Aleksiejowi zarzucono „dyskredytację” rosyjskiej armii w trakcie inwazji Rosji na Ukrainę, dziewczynkę rozdzielono z ojcem i przeniesiono do domu dziecka. 28 marca 2023 r. rosyjski sąd skazał Aleksieja na dwa lata łagru. Sąd po raz pierwszy od 1986 r. rozdzielił rodziców i dziecko z przyczyn politycznych, więźniom politycznym odbierano dzieci i umieszczano je w domu dziecka w latach 70., jeszcze w ZSRR; to pierwszy taki przypadek w historii Federacji Rosyjskiej”.


CZECZENIA, REPUBLIKA NIEZNANYCH SPRAWCÓW

Dziennikarstwo jest w Rosji zawodem wysokiego ryzyka. Szczególnie niebezpiecznym odcinkiem jest Czeczenia, rządzona przez pupilka Putina Ramzana Kadyrowa >>>>


Zaczęło się na lekcji. Masza chodziła do szkoły nr 9 w mieście Jefriemow w obwodzie tulskim. Na lekcji rysunków dzieci miały stworzyć plakat poświęcony bohaterstwu armii rosyjskiej walczącej w Ukrainie. Masza narysowała dwie flagi: rosyjską i ukraińską (na fladze napis: „Chwała Ukrainie”), pociski lecące ze strony Rosji w stronę Ukrainy, gdzie stoi kobieta z dzieckiem i gestem ręki próbuje powstrzymać pociski. Nauczycielka odebrała Maszy rysunek i poszła z nim na skargę do dyrektorki. Ciała pedagogiczne zgodnie doszły do wniosku, że taką zbrodnię należy zgłosić na policję. Wezwani policjanci niezwłocznie przybyli pod szkołę.

Aleksiej Moskalow został zatrzymany i umieszczony w areszcie domowym w Moskwie, skąd zbiegł (na dwa dni przed ogłoszeniem wyroku skazującego za „dyskredycję rosyjskiej armii”). 30 marca został zatrzymany w Mińsku i dotkliwie pobity przez białoruskich funkcjonariuszy. Dwa tygodnie później przewieziono go do Rosji, przebywa w areszcie śledczym w Smoleńsku. Po raz pierwszy od czterech miesięcy mógł odebrać list od córki.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
W latach 1992-2019 związana z Ośrodkiem Studiów Wschodnich, specjalizuje się w tematyce rosyjskiej, publicystka, tłumaczka, blogerka („17 mgnień Rosji”). Od 1999 r. stale współpracuje z „Tygodnikiem Powszechnym”. Od początku napaści Rosji na Ukrainę na… więcej