Synod niemiecki

Papież Franciszek, ogłaszając długie i angażujące wielu ludzi przygotowanie do Synodu, otworzył przestrzeń dotychczas zamkniętą.

20.03.2023

Czyta się kilka minut

 / GRAŻYNA MAKARA
/ GRAŻYNA MAKARA

Tekst pani Zuzanny Flisowskiej-Caridi „Cena przetrwania” jednych przerazi, innych zachwyci. Zachwyci tych, którzy – krytycznie patrząc na Kościół – oczekują, że naprawione zostaną jeśli nie wszystkie błędy, to przynajmniej te najbardziej rażące. Opisane w tym tekście propozycje niemieckich reformatorów mogą zaś przerazić tych, którzy się obawiają, że Kościół straci swą autentyczność wywodzącą się od Chrystusa. Jedyną pociechą będzie dla nich informacja, że papież Franciszek „wyraził zaniepokojenie” wskazówkami niemieckiej Drogi Synodalnej, sądząc, że „została tworzona przez elity, a nie przez cały lud Boży”. Tekst Flisowskiej-Caridi zawiera ważne stwierdzenie, które łatwo przegapić: „wspólne decydowanie o kształcie Kościoła to sztuka, w której nie jesteśmy wyćwiczeni, i system, który musimy dopiero zbudować”. To prawda, budowanie tego systemu będzie sporo kosztowało, choć z drugiej strony budowania go nic nie zdoła zatrzymać.

Papież Franciszek, ogłaszając długie i angażujące wielu ludzi przygotowanie do Synodu, otworzył przestrzeń dotychczas zamkniętą. Przy poprzednich synodach docierały do nas informacje o wykluczeniu niektórych tematów. Oczywiście, Synod nie może zajmować się wszystkim, musi skupić się na jednym temacie, lecz wcześniejsze wykluczenie niektórych spraw z synodalnych rozważań mogło budzić niepokój czy wręcz prowadzić do rozgoryczenia i frustracji ludzi zaangażowanych. I na tym synodzie nie będzie się rozważało wszystkich kwestii proponowanych przez synody czy „synody” lokalne. Nie wiem, jaki los spotka tematy skreślone, jednak rozważane na lokalnych synodach nie wyparują do nicości i prędzej czy później, w taki czy inny sposób, będą one rozważane. Franciszek, chcąc nie chcąc, łączy w sobie niecierpliwość człowieka, który chciałby wszystko szybko ponaprawiać w Kościele, z watykańską cierpliwością, która rozkłada działalność naprawczą na czas niezmierzony. Nawet sprawy pilne wymagają według tej logiki „odpowiedniego czasu”.

O drodze synodalnej w Niemczech bp Georg Bätzing, przewodniczący Konferencji Episkopatu Niemiec, powiedział: „Duch Święty występuje przede wszystkim w mądrości zgromadzenia”. To prawda, lecz owoce niemieckiego „Synodu” będą jednak stanowiły tylko jeden z wielu materiałów przygotowywanych na ten synod biskupów, chociaż Niemcy – trzeba to przyznać – dołożyli starań, by to, co od nich przyjdzie, było przygotowane starannie i serio. Stworzyli rodzaj synodu z udziałem biskupów i świeckich – prace trwały kilka lat (od Adwentu 2019). W niemieckim zgromadzeniu uczestniczyło 215 osób, w tym ponad pięćdziesięciu biskupów. Wnioski zostały przyjęte większością dwóch trzecich głosów. Dotyczyły m.in. zniesienia celibatu, większej przejrzystości i podziału władzy w Kościele, udziału świeckich w nominacjach biskupów. Głosowano też za fundamentalnym przewartościowaniem podejścia do homoseksualizmu i innych tożsamości seksualnych oraz za diakonatem kobiet.

Materiał przygotowany przez niemiecki synod nie może zastąpić przygotowanego planu obrad Synodu Biskupów. Jakkolwiek zaś będzie on przebiegał, to nie można z całą pewnością przewidzieć, co przez Synod Biskupów nie zostanie przyjęte ani przez papieża zaakceptowane.

Bo jeśli nowe rozwiązania zostaną uznane za „ustępstwa”, to nie ocalą Kościoła. Sytuacja, w której już się on znalazł, jest „godziną prawdy”. Mnóstwo ludzi odchodzi i jeszcze odejdzie. Nawet trudno się im dziwić. Ci, którzy od Kościoła nie odejdą ani się od niego nie odwrócą, zgorszeni lub zawiedzeni „ludźmi Kościoła”, którzy się okażą ludźmi głębokiej wiary, zobaczą, że pod tym całym kiepskim materiałem tli się płomyczek obecności Pana Boga. Ci – być może oni, niezbyt liczni – ocalą Kościół.©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Urodził się 25 lipca 1934 r. w Warszawie. Gdy miał osiemnaście lat, wstąpił do Zgromadzenia Księży Marianów. Po kilku latach otrzymał święcenia kapłańskie. Studiował filozofię na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował z młodzieżą – był katechetą… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 13/2023