Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Tym bardziej że bydgoski strajk, rozpoczęty 25 kwietnia, skończył się po zaspokojeniu żądań płacowych załogi. Jednak następnego dnia zastrajkowali pracownicy jednego z wydziałów Huty im. Lenina, a obok żądań podwyżki płac wysunęli postulat przywrócenia do pracy zwolnionych w stanie wojennym działaczy "Solidarności". Jeszcze radykalniejsze stanowisko zajęli pracownicy Huty Stalowa Wola, którzy - przerywając pracę 29 kwietnia - zażądali umożliwienia "Solidarności" legalnej działalności w ich zakładzie. Protest w Stalowej Woli załamał się szybko, ale 2 maja do strajku doszło w Stoczni Gdańskiej.
W tym czasie zaczęły się też pierwsze poufne kontakty między doradcą kierownictwa wciąż nielegalnej "Solidarności" Andrzejem Wielowieyskim a sekretarzami KC PZPR Józefem Czyrkiem i Stanisławem Cioskiem. Rozpoczynający się dialog zamroziła na pewien czas brutalna pacyfikacja Huty im. Lenina, przeprowadzona przez ZOMO w nocy z 4 na 5 maja. Pięć dni później załamał się strajk w Stoczni Gdańskiej, kończąc wiosenną falę protestów. Mogło się wydawać, że "Solidarność" poniosła całkowitą klęskę. W kierownictwie PZPR daleko było jednak do nastrojów triumfalizmu: zdawano sobie sprawę, że majowe protesty to pierwsze zwiastuny nadciągającej burzy.
W pierwszych dniach sierpnia 1988 r. Jerzy Urban, Stanisław Ciosek i gen. Władysław Pożoga (tworzący tzw. zespół trzech doradców Wojciecha Jaruzelskiego) ostrzegali go w memoriale, że "aktywa naszej ekipy sprowadzają się do poparcia radzieckiego. (...) Zjawisko rozczarowania Moskwy przypieczętowujące nasz koniec może się pojawić w rezultacie jesiennej fali strajków". Tymczasem już 15 sierpnia wybuchł strajk w kopalni "Manifest Lipcowy". Szybko rozprzestrzenił się on na inne kopalnie, w szczytowym okresie obejmując 14 z nich. Listę żądań otwierał postulat zalegalizowania "Solidarności". 17 sierpnia strajk zaczął się w Porcie Szczecińskim, a później w tamtejszych zakładach komunikacyjnych. 20 sierpnia fala strajkowa dotarła do Gdańska, obejmując najpierw Port Północny, a dwa dni później Stocznię im. Lenina i inne zakłady. Tego samego dnia stanęła też Huta Stalowa Wola.
Tym razem do użycia siły nie doszło. Przeciwnie, intensyfikacji uległy poufne kontakty utrzymywane przede wszystkim między Andrzejem Stelmachowskim i Józefem Czyrkiem. Ich efektem było pierwsze od czasu stanu wojennego spotkanie Lecha Wałęsy z gen. Czesławem Kiszczakiem, do którego doszło 31 sierpnia 1988 r.
Tak rozpoczął się kilkumiesięczny proces negocjacji, poprzedzających obrady "okrągłego stołu" w 1989 r.
ANTONI DUDEK jest historykiem, pracownikiem IPN. Autor książek o historii najnowszej Polski. Ostatnio wydał "PRL bez makijażu" (Znak 2008).