Śpiewanie powraca
Śpiewanie powraca
Czasem po prostu się dziwię. Że piosenki, które, by tak rzec, “oblały" swój egzamin, mogą jeszcze wracać. Te tuż przedwojenne na przykład, z aspiracjami do mocarstwowości, którą usiłowały wmawiać. “Nikt nam nie zrobi nic, nikt nam nie ruszy nic/ bo z nami Śmigły,Śmigły, Śmigły Rydz!" Albo : “Żadna siła, żadna burza/ nie odbierze Gdyni nam!" I jeszcze :“Znów pełny gaz/ to cóż, że spadła któraś z gwiazd/ gdy pełna bomb eskadra pomknie na szlak..." Wysłuchiwane setki razy z naiwną dziecinną nadzieją w sierpniu ’39, rychło pozostawiły nieodwracalną gorycz i poczucie szyderstwa. Bałwochwalcze uwielbienie “Komendanta", pośmiertny sztuczny patos: “To nieprawda, że Ciebie już nie ma/ to nieprawda, że jesteś już w grobie(...) W naszych sercach jak żyłeś, tak żyjesz,/ ukochany wodzu nieśmiertelny..." Dlaczego mamy to śpiewać, gdy już wtedy, w momencie powstawania piosenka dźwięczała...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]