Ładowanie...
Solidarność pokoleń
Solidarność pokoleń
W polityce należy umieć reagować na procesy starzenia się społeczeństwa. By to robić, konieczne jest przyjęcie pewnych założeń. Po pierwsze przyjąć należy perspektywę strategiczną - bo gdy mowa o demografii, mamy do czynienia z procesem długofalowym. Nie mniej ważny jest wybór modelu reagowania na procesy starzenia się społeczeństwa: czy ma to być tylko jednostronne dostosowanie seniorów do życia w społeczeństwie? Czy też kompleksowe dostosowanie - gdzie także społeczeństwo przystosowuje się do coraz liczniejszej obecności starszych ludzi? Czy wreszcie aktywna działalność prewencyjna, w której znajdzie się i stymulowanie wzrostu dzietności, i odpowiednio skonstruowana polityka imigracyjna? W polskich warunkach należałoby wprowadzić mądre połączenie wszystkich trzech modeli.
Po trzecie, starzenie się społeczeństwa z jednej strony, a z drugiej - fakt, że żyjemy coraz dłużej, wymusza nowe podejście do strategii rozwoju kapitału ludzkiego. Patrzeć na niego trzeba przez pryzmat rozwoju w ciągu całego życia, a nie jedynie poszerzania kompetencji ludzi młodych.
Po czwarte, nie znika pytanie o stymulowanie dzietności, gdyż w perspektywie borykać się będziemy z niedoborem ludzi młodych. By do tego nie dopuścić, polityka publiczna powinna dawać poczucie bezpieczeństwa w procesie wychowania.
Ponadto nie sposób uciec od konieczności wydłużenia czasu aktywności zawodowej oraz zrównania wieku emerytalnego kobiet i mężczyzn.
Zmierzyć się także trzeba z pytaniem o jakość życia osób starszych, skoro jego długość cały czas wzrasta. I tu pojawia się cały szereg problemów: od kierowania produktów i usług do seniorów, gdyż stanowić oni będą powiększającą się rzeszę klientów, aż po pytanie o rozwój nowoczesnego modelu opieki długoterminowej. To zaś prowadzi nieuchronnie ku pojęciu srebrnej gospodarki. Myśląc o rozwoju kraju, trzeba mieć ją na uwadze.
Kluczowe dla sprawnego funkcjonowania społeczeństwa w najbliższym czasie będą relacje międzypokoleniowe i konieczność wytworzenia międzypokoleniowej solidarności - mimo zupełnie odmiennych doświadczeń młodzieży i pięćdziesięciolatków. To nie będzie mogło się udać bez dostrzeżenia i zrozumienia problemów związanych z procesem starzenia się społeczeństwa.
MICHAŁ BONI jest członkiem Rady Ministrów, Przewodniczącym Komitetu Stałego RM.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]