Reklama

Ładowanie...

Przyjdzie Disney i wyrówna

18.07.2017
Czyta się kilka minut
Awantura wokół „Juliusza Cezara” w Nowym Jorku sprowadza się do tego, że teatr polityczny w Ameryce wymarł i każda próba jego wskrzeszenia wywołuje emocje. Nie wolno przerywać karnawału.
„Juliusz Cezar” w reż. Oskara Eustisa, Nowy Jork, 2017 r. JOAN MARCUS / PUBLICTHEATER.ORG
W

W Nowym Jorku wystawiają Szekspirowskiego „Juliusza Cezara”. We współczesnym kostiumie, co daje wrażenie, że to sceny z „House of Cards”. Wzmacnia je to, że Marka Antoniusza i Brutusa gra dwóch aktorów z tego mrocznego politycznego serialu.

Tytułowy bohater dramatu Szekspira ma dziwną blond grzywkę, nosi za długie czerwone krawaty i mówi z nosowym nowojorskim akcentem. Wszyscy dostrzegli w nim Donalda Trumpa.

I się zaczęło. Twitter oszalał. Stronnicy prezydenta z Donaldem juniorem na czele zakrzyknęli, że szykowany jest zamach. Pod teatrem policja ochrania ludzi z biletami przed protestującymi. „New York ­Times” przepytał tych ostatnich. Mówią, że są patriotami, przyszli walczyć z lewakami, że trzeba przeciwstawić się wrogom Ameryki i że nie godzą się na to, by marnować pieniądze z ich podatków. Sztuka jest co prawda wystawiona wyłącznie ze środków prywatnych,...

9690

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]