Reklama

Ładowanie...

Przerwali mszę, zostali uniewinnieni. Jak ten wyrok ocenia prawnik?

Przerwali mszę, zostali uniewinnieni. Jak ten wyrok ocenia prawnik?

20.03.2023
Czyta się kilka minut
Poznański sąd uniewinnił 32 osoby, które podczas protestów po wyroku TK w sprawie aborcji doprowadziły do przerwania mszy w katedrze. W uzasadnieniu sędzia wiele miejsca poświęciła sytuacji politycznej w Polsce.
/ PIOTR MALEC / KIPK
M

MAREK KĘSKRAWIEC: Poznański sąd uniewinnił 32 osoby, które podczas protestów po wyroku TK w sprawie aborcji doprowadziły do przerwania mszy w katedrze. Były ulotki, klaskanie, transparenty, okrzyki. Zdziwił Pana ten wyrok?

DOMINIK ZAJĄC, PRAWNIK: ­Zupełnie nie. Zdaniem sądu ci ludzie nie popełnili przestępstwa, jednak z perspektywy prawa karnego fakt uznania kogoś za niewinnego nie oznacza, że wręcza mu się order albo uznaje jego zachowanie za godne pochwały.

W uzasadnieniu sędzia wiele miejsca poświęciła sytuacji politycznej w Polsce, jakby trochę usprawiedliwiała oskarżonych. Uznała też, że ich działanie nie było złośliwe. Zgadza się Pan z tym?

Kościół katolicki w Polsce to nie tylko wspólnota religijna, ale też aktywny gracz polityczny, kształtujący system prawny, życie społeczne i światopogląd wielu ludzi głosujących w wyborach. W demokracji trzeba się w takiej sytuacji liczyć ze sprzeciwem wyrażanym w miejscach, gdzie ta polityczna narracja jest prowadzona, czyli, niestety, w świątyniach. W tym kontekście działanie oskarżonych nie było złośliwe. Było emocjonalne, ale nie było nakierowane na poniżenie wiernych.

Przewodnicząca KRS napisała list do prezesa Sądu Okręgowego w Poznaniu, sugerując wysłanie sędzi Joanny Knobel na szkolenie z prawa konstytucyjnego.

Wyrok był nieprawomocny, a list trafił do szefa sądu, w którym będzie zapewne rozpatrywana apelacja. Oficjalne niezadowolenie wyrażone przez osobę tak wysoko postawioną w hierarchii to dla mnie forma odgórnego nacisku na sąd i sugerowanie wyroku, jaki ma zapaść w sprawie. ©℗

 

DR DOMINIK ZAJĄC jest adiunktem w Katedrze Prawa Karnego Uniwersytetu Jagiellońskiego.

Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:

Autor artykułu

Jako reporter rozpoczynał pracę w dzienniku toruńskim „Nowości”, pracował następnie w „Czasie Krakowskim”, „Super Expressie”, czasopiśmie „Newsweek Polska”, telewizji TVN. W lutym 2012 r....

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]