Ostatnie słowo
Ostatnie słowo

To był moment, na który Ameryka czekała 16 dni. Emily Murphy, szefowa rządowej agencji General Services Administration, wysłała list do Joego Bidena. Uznała w nim jego zwycięstwo w wyborach i tym samym uruchomiła procedurę przekazywania władzy. Urzędniczka zwlekała z tą formalnością od 7 listopada, gdy na podstawie decydującej wygranej w Pensylwanii ogłoszono Bidena prezydentem-elektem. Murphy stwierdziła wtedy, że „nie otrzymała oficjalnej informacji o tym, kto jest zwycięzcą wyborów”, i obserwowała sądową walkę Trumpa o odkręcenie wyniku wyścigu.
Mafia i Myszka Miki
Prawnicy prezydenta nie byli w stanie przedstawić dowodów na rzekome oszustwa wyborcze i przegrali w ponad 30 sprawach sądowych. Zaliczyli m.in. głośną porażkę w Pensylwanii, gdzie starali się zablokować certyfikację wyników głosowania. Sędzia federalny Matthew Brann napisał w uzasadnieniu wyroku, że...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Znowu propaganda