Niepełna panorama

Po obejrzeniu w telewizji BBC1 wczorajszego programu poświęconego „tajemniczym listom Jana Pawła II” trudno nie zgodzić się z komentarzem Watykanu – więcej było w nim dymu niż ognia.

16.02.2016

Czyta się kilka minut

Jeden z setek listów Jana Pawła II do prof. Anny-Teresy Tymienieckiej, obecnie przechowywany w Bibliotece Narodowej w Warszawie, 16.02.2016 r. /  / Fot. Czarek Sokolowski/AP Photo/FOTOLINK/EASTNEWS
Jeden z setek listów Jana Pawła II do prof. Anny-Teresy Tymienieckiej, obecnie przechowywany w Bibliotece Narodowej w Warszawie, 16.02.2016 r. / / Fot. Czarek Sokolowski/AP Photo/FOTOLINK/EASTNEWS

Zacznijmy od krótkiego wprowadzenia. W Wielkiej Brytanii „Panorama” to prawdziwa instytucja. Ten najstarszy na świecie telewizyjny program publicystyczny (pierwsza emisja w 1953 r.) zapisał się nie tylko w historii samej BBC. Swego czasu to właśnie twórcy „Panoramy” namówili księżną Dianę do pierwszego wywiadu na temat jej nieudanego małżeństwa z księciem Karolem. Rozmawiali też m.in. z Salvadorem Dalim, ujawniali korupcyjne praktyki w brytyjskim futbolu.

Jednak audycja – jak mało która w ofercie BBC, często utrzymana w konwencji sensacyjno-śledczej – wywołuje również kontrowersje. Wiosną 2012 r., na kilka tygodni przed mistrzostwami Europy w piłce nożnej, w odcinku zatytułowanym „Stadiony nienawiści”, jej dziennikarze przestrzegali przed polskimi psudokibicami. Namawiali widzów: nie przyjeżdżajcie na zawody do Polski, ponieważ „możecie stamtąd wrócić w trumnie”.

Gdzie zatem szukać klucza do zrozumienia sukcesu i rozpoznawalności „Panoramy”? Czasem tkwi on po prostu w skutecznym marketingu. Najlepiej pokazało to zamieszanie wokół odcinka nadanego w poniedziałkowy wieczór. Nosił on tytuł „Tajemnicze listy Jana Pawła II” – poświęcono go nieznanej korespondencji kard. Karola Wojtyły z prof. Anną-Teresą Tymieniecką, mieszkającą w USA filozof, autorką angielskiego przekładu „Osoby i czynu”.

Sensacyjna zapowiedź

Narratorem odcinka był Edward Stourton, znany z audycji, które prowadzi w BBC Radio 4. Program – jak zapowiedziano na wstępie – miał dotyczyć „papieża, który w kwestii małżeństwa i rozwodów obrał twardą, tradycjonalistyczną postawę”, a równocześnie – „pisał listy do zamężnej kobiety”, z którą wieloletnia znajomość długo „pozostawała ukryta”. 

„Głowa Kościoła katolickiego w zażyłej relacji z atrakcyjną kobietą” – zapowiadał głos z off-u. „Prywatne listy przez lata ukrywane w polskich archiwach; część historii wciąż pozostaje do ujawnienia” – zdaniom tym towarzyszył widok budynku Biblioteki Narodowej w Warszawie, dość nieszczęśliwie przypominającej betonowy bunkier. Prowadzący pytał też: jak to możliwe, że prywatne dokumenty dotyczące Karola Wojtyły/Jana Pawła II pozostawały nieznane przez tyle lat?

Na Plantach…

Jednak pokazana w „Panoramie” historia przyjaźni Karola Wojtyły z mieszkającą w Stanach Zjednoczonych prof. Anną-Teresą Tymieniecką jest znacznie mniej sensacyjna niż zapowiadano.

Program oparto wyłącznie na listach pisanych przez przyszłego papieża. Przyjaźń Wojtyły z Tymieniecką miała się rozpocząć w pierwszej połowie lat 70., od utrzymanych w formalnym tonie listów na temat filozofii. Już po roku korespondencja przybrała jednak osobisty charakter. Dla samego kardynała miała być, jak sam pisał, „znacząca i bardzo osobista” – niektóre adresowane do niego listy czytał po kilka razy.

„W listach była widoczna intymność”, komentował w „Panoramie” prawnik, który w 2008 r. doradzał prof. Tymienieckiej podczas sprzedaży listów (ostatecznie trafiły one właśnie do Biblioteki Narodowej). „Ton korespondencji – kontynuował Edward Stourton – zależał jednak od miejsca, z którego ją wysyłano. Każdy list nadany w Krakowie mógł być czytany przez komunistyczną bezpiekę”. Jakby na potwierdzenie słów o powszechnej inwigilacji w komunistycznej Polsce (choć nie wspominając ani słowem o samej korespondencji) w programie wypowiedział się historyk Marek Lasota.

„Niektóre listy były więc doręczane osobiście” – skonkludował następnie prowadzący. Dodał też: w połowie lat 70. Wojtyła i Tymieniecka pisali do siebie wiele razy w roku; czasem tuż po tym, gdy widzieli się osobiście.

Następnie widzowie telewizji BBC przenieśli się na krakowskie Planty, gdzie, zdaniem prowadzącego „Panoramę”, latem 1975 r. „na jednej z ławek niedaleko starych murów miejskich”, goszcząca właśnie w Polsce Tymieniecka napisała list, którego „nie da się określić inaczej niż list miłosny”. Miała w nim przyznawać, że nie nauczyła się jeszcze kontrolować swoich emocji w stosunku do Wojtyły. 


CZYTAJ TAKŻE:

Komentarz Artura Sporniaka: „Intensywna relacja”, która owocowała wieloma „sekretnymi listami” – tak dokument o przyjaźni Karola Wojtyły z prof. Anną-Teresą Tymieniecką promuje na swojej stronie internetowej BBC.


Dla uwiarygodnienia tej tezy w „Panoramie” pojawił się nawet Carl Bernstein, b. dziennikarz „Washington Post”, współautor serii słynnych tekstów o aferze Watergate, który w późniejszych latach przeprowadzał wywiad z prof. Tymieniecką. Zapytał ją wtedy o uczucia, które jakoby żywiła do kard. Wojtyły. „Nie kochałam się w kardynale – miała najpierw odpowiedzieć. – Jak mogłabym zakochać się w duchownym w średnim wieku? Poza tym, jestem zamężną kobietą”. Potem jednak zaprotestowała przeciwko pytaniom Bernsteina.

Takich niedopowiedzeń i urwanych wątków było w poniedziałkowej „Panoramie” sporo.

…i w stanie Vermont

W programie usłyszeliśmy jednak wyraźnie, że w ujawnionych przez BBC listach nie ma nic, co wskazywałoby na to, że Karol Wojtyła złamał celibat. Z drugiej strony, powtarzał Edward Stourton, „jasne jest, że bardzo chciał [on] tę relację podtrzymywać”. Obraz to jednak niepełny – usłyszeliśmy – bowiem BBC nie udało się dotrzeć do listów pisanych przez prof. Tymieniecką (ich posiadania nie potwierdziła Biblioteka Narodowa).

Następnie historia przeniosła się do Stanów Zjednoczonych. Kiedy kard. Wojtyłę poproszono, aby przewodził delegacji polskich biskupów podczas wyjazdu do USA, Tymieniecka zaprosiła go do domu rodzinnego w stanie Vermont. „Był to ten sposób spędzania czasu na wolnym powietrzu, który [Wojtyła] lubił najbardziej”– komentował prowadzący. I dodawał: – Wykonane prawdopodobnie w czasie tego pobytu zdjęcia ukazują go najbardziej odprężonego”. Zdaniem rozmówców programu, Tymieniecka właśnie wtedy mogła powiedzieć papieżowi o uczuciach, które miałaby żywić w stosunku do niego. 

W jednym z listów wysłanych już po podroży do USA, kardynał miał jej jednak odpisać: „Droga Tereso, otrzymałem wszystkie Twoje listy. Piszesz o tym, że jesteś teraz rozdarta, ale ja nie potrafię znaleźć na to żadnej odpowiedzi”.

Wczorajsza „Panorama” rzuciła nowe światło na prywatne życie Karola Wojtyły – choć niekoniecznie tam, gdzie to zapowiadano. Być może najlepszą puentą do całej sprawy jest zamieszczony w dzisiejszym „Guardianie” komentarz Jimmy’ego Burnsa, autora biografii papieża Franciszka. Jego zdaniem, „skoro [Karolowi Wojtyle] udało się zbudować dobrą i silną relację emocjonalną bez konieczności łamania zasad, do przestrzegania których się wcześniej zobowiązał, czyni go to tylko »jeszcze bardziej ludzkim«. Z etycznego punktu widzenia nie można mu nic zarzucić”.

Marcin Żyła z Oksfordu

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Marcin Żyła jest dziennikarzem, od stycznia 2016 do października 2023 r. był zastępcą redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”. Od początku europejskiego kryzysu migracyjnego w 2014 r. zajmuje się głównie tematyką związaną z uchodźcami i migrantami. W „… więcej