Ładowanie...
Niemoralna powieść Milana Kundery

Jakim zasadom sprzeniewierzył się pisarz, że pozwalam sobie nazwać jego dzieło niemoralnym? Jakim wartościom uchybił? Jakie normy przekroczył? Kogo ta krótka powieść zgorszy?
Czy stary i zmęczony Kundera – zamknięty w swym paryskim mieszkaniu (albo wiejskim domu, do którego wyjeżdża raz na czas), nie pozwalający się fotografować, odmawiający udziału w publicznych dyskusjach, dopuszczający do siebie wyłącznie wybranych – postanowił pożegnać się z czytelnikami opowieścią o bezeceństwach współczesności, o orgiastycznej osobowości człowieka naszych czasów, o nieobyczajności tych, którzy upłynnili wszystkie egzystencjalne aktywa? Otóż nie. Chodzi o inny rodzaj niemoralności. Według Hermanna Brocha powieściopisarz ma tylko jeden cel, którego nie może porzucić. Głupotą byłoby oczekiwać od niego lekcji na temat spraw, które wspólnota (narodowa, ideowa, polityczna...) uznaje za istotne...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]