Nie dotykano meritum

W tekście Antoniego Dudka "Pośrednik, mediator, gwarant, beneficjant", opublikowanym w dodatku o stanie wojennym, zawarte jest, występujące już wcześniej w niektórych publikacjach, sformułowanie, że "w Urzędzie Rady Ministrów jednostronnie dokonano poprawek w parafowanym już projekcie ustawy" o stosunku państwa do Kościoła katolickiego. Sformułowanie to jest literalnie zgodne z prawdą, lecz niesłusznie sugeruje, jakoby były to zmiany merytoryczne. W projekcie tym po przepisach merytorycznych znajdował się rozdział "Zmiany w przepisach obowiązujących", zawierający zmiany, jakie należało wprowadzić w dwunastu ustawach z lat 1933-86.

Z uwagi na to, że zmiany te dotyczyły wszystkich kościołów i innych związków wyznaniowych, a nie tylko Kościoła katolickiego, URM przeniósł ten rozdział do projektu ustawy o gwarancjach wolności sumienia i wyznania, który to projekt nie był konsultowany z Kościołem katolickim. W projekcie ustawy o stosunku państwa do Kościoła katolickiego pozostał, ze względu na zasadnicze znaczenie dla Kościoła katolickiego, inny rozdział "Przepisy końcowe", uchylający dekret z 31 grudnia 1956 r. o organizowaniu i obsadzaniu stanowisk kościelnych oraz przepisy podporządkowujące zakony prawu o stowarzyszeniach, chociaż ich uchylenie miało znaczenie także dla innych kościołów i związków wyznaniowych.

Protest Episkopatu przeciwko dokonanej zmianie wynikał z pryncypialnego sprzeciwu wobec wprowadzania jakichkolwiek zmian w parafowanym tekście, a także z tego, że zmiana mogła sprawiać wrażenie, iż wynegocjowała ją Polska Rada Ekumeniczna, a nie Konferencja Episkopatu Polski. Już w toku prac legislacyjnych w Sejmie przepisy rozdziału "Zmiany w przepisach obowiązujących" powróciły na pierwotne miejsce. W ustawie o gwarancjach wolności sumienia i wyznania dodano natomiast przepis wskazujący, w jakim zakresie przepisy tej ustawy nie dotyczą kościołów i innych związków wyznaniowych.

ALEKSANDER MERKER (Warszawa)

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 01/2007