Na pustyni saudyjskie wojsko zabija migrantów z Afryki

„Położyłam się pod skałą i tam zasnęłam – mówi ­14-letnia Hamdija, dziewczyna z Etiopii. – Czułam, że obok mnie też leżą ludzie. Potem zdałam sobie sprawę, że to ich martwe ciała".

21.08.2023

Czyta się kilka minut

Na pustyni saudyjskie wojsko zabija migrantów z Afryki
Migranci i uchodźcy z Rogu Afryki w obozie przejściowym Ajlanije, region Hadramaut przy granicy z Arabią Saudyjską, Jemen, 2 lipca 2023 r. / ALI EBUBEKIR TOKCAN / AFP / EAST NEWS

Między marcem 2022 r. a czerwcem tego roku straż graniczna Arabii Saudyjskiej zabiła co najmniej kilkuset migrantów z Etiopii, którzy usiłowali dostać się do tego kraju z terytorium Jemenu. Według organizacji praw człowieka Human Rights Watch wydarzenia te – gdyby uznać je za wyraz oficjalnej polityki Rijadu – spełniają kryteria ludobójstwa.

Napisać, że szczegóły właśnie ogłoszonego 73-stronicowego raportu organizacji są przerażające – to jakby nie napisać nic. Ocalali świadkowie opowiadali o żołnie­rzach, którzy dla zwiększenia cierpienia najpierw strzelali Etiopczykom w kończyny; o moździe­rzach używanych do zabijania uciekających z powrotem do Jemenu; o metalowych prętach, którymi bito ­ludzi. Przypadki zabójstw migrantów są tu dokumentowane już od 9 lat, jednak zdaniem ­Human ­Rights Watch w ­ostatnich ­miesiącach dochodzi do nich w skali wcześniej niespotykanej.

Zebrane świadectwa dotyczą tylko jednego miejsca na jemeńsko-saudyjskiej granicy. Region ten od kilku lat jest uznawany za najtrudniejsze miejsce na szlaku wiodącym z Rogu Afryki do państw nad Zatoką Perską – po Morzu Śródziemnym i granicy Meksyk – USA trzeciej najważniejszej drodze migrantów na świecie. W samej Arabii Saudyjskiej żyje prawdopodobnie ok. 750 tys. obywateli Etiopii; wcześniej cieśninę Adeńską oraz góry Jemenu przez lata pokonywali głównie uciekający przed wojną domową Erytrejczycy. Podobnie jak w emiratach Zatoki afrykańscy migranci są w Arabii Saudyjskiej narażeni na wykorzystywanie, zabiera się im paszporty, kwateruje w nieludzkich warunkach. Pisząc o zabójstwach na granicy z Jemenem Human Rights Watch zwraca też uwagę na to, że w ostatnich latach Arabia Saudyjska wydała setki milionów dolarów na organizację prestiżowych imprez sportowych, m.in. Formuły 1; kusi też atrakcyjną ligą piłkarską i golfową – wszystko to, zdaniem organizacji, podpada pod sportswashing, część strategii „wybielania” wizerunku kraju na Zachodzie.

„Położyłam się pod skałą i tam zasnęłam – mówi tymczasem ­cytowana w raporcie 14-letnia Hamdija, dziewczyna z Etiopii. – Czułam, że obok mnie też leżą ludzie. Potem zdałam sobie sprawę, że to ich martwe ciała. Obudziłam się i byłam sama”.©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Marcin Żyła jest dziennikarzem, od stycznia 2016 do października 2023 r. był zastępcą redaktora naczelnego „Tygodnika Powszechnego”. Od początku europejskiego kryzysu migracyjnego w 2014 r. zajmuje się głównie tematyką związaną z uchodźcami i migrantami. W „… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 35/2023