Most nad Bosforem

18.10.2006

Czyta się kilka minut

W tym roku zaskoczenia nie było - nagrodę otrzymał pisarz wymieniany wcześniej jako główny faworyt. Na ten wybór na pewno miała wpływ sytuacja polityczna - nagrodzono autora z kraju muzułmańskiego, a zarazem orędownika dialogu, czerpiącego z kultury Zachodu i Wschodu, przeciwnego zarówno fundamentalizmowi, jak i tezie o "zderzeniu cywilizacji". Na szczęście jest to autor nie tylko "słuszny", ale i wybitny.

Orhan Pamuk, pierwszy w historii turecki laureat literackiego Nobla, urodził się w 1952 r. w Stambule, w zamożnej rodzinie o sympatiach prozachodnich, należącej do zwolenników Atatürka, twórcy nowoczesnego państwa tureckiego, w domu z ojcowską biblioteką pełną dzieł powieściopisarzy europejskich. Początkowo chciał zostać malarzem, później studiował architekturę, by wreszcie ukończyć dziennikarstwo.

Publikować zaczął w latach 70., w 1982 r. wydał pierwszą powieść "Cevdet Bey i jego synowie", historię trzech pokoleń stambulskiej rodziny. Rok później ukazał się "Cichy dom", a w 1985 r. - historyczny "Biały zamek"; ta opowieść o młodym Wenecjaninie wziętym do tureckiej niewoli, rzecz o spotkaniu dwóch światów, przyniosła młodemu pisarzowi rozgłos międzynarodowy. Kolejne powieści to "Czarna książka" (1990), osadzona znów we współczesnych realiach stambulskich; "Nowe życie" (1995); "Nazywam się Czerwień" (1998), kunsztownie skonstruowana historia kryminalna tocząca się u schyłku XVI wieku; i "Śnieg" (2002), najbardziej polityczna i aktualna z powieści Pamuka; pisze o niej w "Książkach w Tygodniku" Anita Piotrowska.

Od tradycyjnej narracji wzorowanej na klasycznej powieści europejskiej przeszedł Pamuk do eksperymentu i postmodernistycznej gry; piszący o jego powieściach historycznych przywołują często nazwisko Umberta Eco. Tradycja kulturowa własnego kraju jest w twórczości Pamuka mocno obecna, stanowiąc znak trudnego dylematu. "Historyczne sceny i epizody pojawiają się wciąż w moich książkach niby duchy - mówił w ubiegłym roku w wywiadzie dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung". - Popieram proces zbliżenia Turcji do Zachodu, a równocześnie jestem bardzo krytyczny wobec okrutnych metod, którymi niszczono i wymazywano naszą osmańską przeszłość. Chętnie powracam do jej cudów i piękności, nie tylko dlatego, że znajduję tam wiele zapomnianych skarbów; stanowi ona dla mnie bezpieczny port, w którym mogę się schronić przed naporem zachodnich wpływów, cudowne źródło zaopatrujące mnie w niezwykłe, pierwotne wzory. Osmańska literatura i kultura interesuje mnie w gruncie rzeczy znacznie bardziej niż historia Osmanów".

Przywiązanie do tradycji łączy Pamuk z dobrą znajomością Zachodu i fascynacją jego literaturą, z krytycyzmem wobec ekscesów islamskiego fundamentalizmu, czego świadectwem wystąpienie w obronie Salmana Rushdiego, i z odwagą mówienia o ciemnych stronach historii własnego kraju. Jego ubiegłoroczna wypowiedź dla prasy szwajcarskiej, w której przypomniał o tureckim tabu, jakim jest wymordowanie miliona Ormian i trzydziestu tysięcy Kurdów, ściągnęła nań formalne oskarżenie o "poniżanie tureckości", przestępstwo zagrożone kilkuletnim więzieniem. I choć proces ostatecznie umorzono, głównie pod wpływem protestów światowej opinii, pisarz nie należy do ulubieńców tureckich nacjonalistów...

Pamuk jest dziś znany i popularny zarówno w Turcji, jak i poza jej granicami, przekładano go na blisko 40 języków. Większość jego powieści wydano już w krajach anglosaskich, we Francji i w Niemczech, otrzymał też na Zachodzie szereg nagród, w tym prestiżową Nagrodę Pokojową Niemieckich Księgarzy. Polacy trochę się spóźnili: dopiero w ubiegłym roku Wydawnictwo Literackie kupiło prawa do przekładów powieści Pamuka i pierwszą z nich, "Śnieg", zdążyło wydać dosłownie w ostatniej chwili - na tydzień przed ogłoszeniem werdyktu sztokholmskiego jury. W przyszłym roku ukazać się ma u nas kolejna powieść Pamuka, "Nazywam się Czerwień". Poznamy więc inną twarz twórczości nowego noblisty, a jego nazwisko przestanie być dla nas tylko pustym hasłem.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Ur. 1955 w Krakowie, absolwent prawa i historii sztuki na UJ, w latach 1980-89 w redakcji miesięcznika „Znak”, od 1990 r. w redakcji „TP”, na którego łamach prowadzi od 1987 r. jako Lektor rubrykę recenzyjną. Publikował również m.in. w… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 43/2006