Lex Czarnek 3.0: co zrobi prezydent

Historia tej ustawy może kiedyś zasilić podręczniki o mechanizmach manipulacji.

21.08.2023

Czyta się kilka minut

Minister Przemysław Czarnek w Łukowie, lipiec 2023 r., fot. Jacek Domiński / East News

Trzecia odsłona tzw. Lex Czarnek to nazwa nieco myląca: ustawa, która przeszła kilka dni temu przez Sejm, ma tym razem charakter obywatelski, a nie rządowy – i została już przez zwolenników ochrzczona mianem ustawy „Chrońmy dzieci”, ale nie bardzo wiadomo, przed czym. Zabrania w szkołach i przedszkolach działalności organizacji „promujących zagadnienia związane z seksualizacją dzieci” – ale żaden z polityków prawicy nie pokusił się o ich definicję. Seksualizacja, czyli sprowadzanie człowieka do roli erotycznego przedmiotu, to realny problem – ale będące na indeksie rządu organizacje starają się młodzież przed tym zjawiskiem raczej chronić, niż „seksualizację” promować.

Dwie poprzednie wersje ustawy przedstawiano jako wzmacniające głos rodziców – ale było dokładnie na odwrót. Pełnię władzy w kwestii tego, jaką organizację wpuścić do szkoły, mieli kuratorzy oświaty, czyli urzędnicy z PiS-owskiego nadania. W wersji 3.0 kurator takiego prawa weta już nie ma. Czy to wystarczy, by prezydent, który zablokował dwie poprzednie propozycje, tym razem złożył swój podpis? Z Pałacu dochodzą głosy, że nowej wersji Lex Czarnek może pomóc jej obywatelski background.

Tak czy inaczej, warto sobie zdawać sprawę, że ta ustawa i tak już od dawna działa – w formie tzw. efektu mrożącego, który podpowiada dyrektorom, by nie narażać ich ­placówek na kłopoty. Ważniejsze jest dla PiS-u nie tyle uchwalenie, co jak najdłuższe uchwalanie tego prawa. Bo Lex Czarnek – z burzliwymi debatami i kolejną bohaterską obroną „seksualizowanych dzieci” – doskonale się nadaje na przedwyborczy czas. ©℗

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz działu krajowego „Tygodnika Powszechnego”, specjalizuje się w tematyce społecznej i edukacyjnej. Jest laureatem Nagrody im. Barbary N. Łopieńskiej i – wraz z Bartkiem Dobrochem – nagrody Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Trzykrotny laureat… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 35/2023