Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
BRAK SŁÓW
Podczas ostatniej wizyty w Warszawie odchodząca kanclerz Niemiec Angela Merkel nie spotkała się (choć strona niemiecka wyrażała chęć rozmowy) z prezydentem Andrzejem Dudą. „Wyrządzanie jej despektów przy okazji pożegnalnej wizyty to nieznajomość geopolitycznego alfabetu”, skomentował b. wicepremier Jarosław Gowin.
POTOK SŁÓW
Miejmy nadzieję, że nie chodziło o skojarzenia historyczne, którym dał wyraz poseł Marek Suski podczas uroczystości 76. rocznicy uwolnienia żołnierzy AK z radomskiego więzienia UB. „Polska walczyła w czasie II wojny światowej z jednym okupantem, walczyła z okupantem sowieckim, będziemy walczyć z okupantem brukselskim”, stwierdził polityk PiS.
SŁOWA SKRZYDLATE
Czasami lepiej nie mówić. „Pani mnie pyta o ceny w sklepie, ceny rosnące, natomiast po drugiej stronie są rolnicy. Oni cieszą się z tego, że z wyjątkiem cen na trzodę chlewną rosną ceny pszenicy, rzepaku, nawet mleka. W związku z tym jest to »miecz obosieczny«”. To zaledwie niewielki fragment półtoraminutowej odpowiedzi premiera Morawieckiego na pytanie dziennikarki „Faktu”, kiedy był ostatnio w sklepie spożywczym i czy wie, ile kosztuje bochenek chleba.