Reklama

Ładowanie...

Katechista do zadań specjalnych

Katechista do zadań specjalnych

23.12.2022
Czyta się kilka minut
Miniony rok zweryfikował więzi katolików z Kościołem, część z nich zmieniła swój charakter. Nie jest to tendencja w sposób oczywisty negatywna.
P

Podczas pandemii niepokojono się, że ­frekwencja na niedzielnych mszach nie powróci do stanu z roku 2019. Tak też się stało, choć skala spadku może zaskakiwać. Oficjalne dane dostępne będą dopiero pod koniec 2023 r., ale już teraz w wielu miejscach widać, że frekwencja spadła nawet o połowę. Biskup bydgoski Krzysztof Włodarczyk przyznaje, że z październikowego liczenia wiernych wynika, iż w jego diecezji przychodzi obecnie do kościoła średnio 20 proc. parafian. To spadek o 14 pkt. proc. w stosunku do czasów sprzed lockdownu. W popularnym we Wrocławiu kościele dominikanów frekwencja stopniała aż o połowę.

Dwa zjawiska zdają się odpowiadać za to tąpnięcie. Pandemia stała się bodźcem, by zerwać nadwątlone więzy. A część katolików z różnych powodów po prostu pozostała przy transmisjach mszy online. Tej grupie warto się przyjrzeć, bo być może mamy do czynienia z nowym sposobem funkcjonowania w Kościele. W minionym roku zweryfikowały się więc więzi katolików z Kościołem, a część z nich zmieniła swój charakter. Nie jest to tendencja w sposób oczywisty negatywna.

Drugim zjawiskiem były spadki frekwencji na szkolnych katechezach. Problem dotyczy zwłaszcza dużych miast. W bieżącym roku szkolnym na lekcje religii w warszawskich liceach chodzi 29 proc. uczniów. Ogółem we wszystkich szkołach i przedszkolach frekwencja spadła o 4 pkt. proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. Rekord w niechodzeniu na religię ustanowiły szkoły średnie we Wrocławiu, z frekwencją na poziomie 18 proc. Szczyt rankingu uczestniczenia w lekcjach religii okupują licea w Żywcu – z aż 92-procentową frekwencją. W małych środowiskach wciąż obecna jest tradycyjna presja na wychowanie religijne. Ośrodki wielkomiejskie z kolei najszybciej się sekularyzują.


Portret polskiego katolika: Po pandemii z polskich kościołów znikła jedna czwarta katolików. Franciszek stał się ich największym autorytetem, kosztem Jana Pawła II, a zwłaszcza biskupów. Wierni widzą kryzys Kościoła i jego upolitycznienie. Podsumowanie najnowszych badań.


 

Z wypowiedzi biskupów na temat kryzysu katechezy szkolnej wynika, że nie mają oni pomysłu na poprawę sytuacji. Niektórzy liczą na obowiązek wyboru religii lub etyki od 1 września 2023 r. Ich uwaga kieruje się już jednak gdzie indziej. W maju 2021 r. Franciszek wprowadził posługę katechistów w parafiach. Biskupi chcą ją w Polsce rozwijać – i wiążą z nią duże nadzieje nie tylko co do zatrzymania młodzieży w Kościele. Katechiści mają pomagać proboszczowi w ewangelizacji i współkształtować duszpasterstwo. W krajach z kryzysem powołań zastępują księży. W Polsce episkopat dopiero przygotowuje dokument określający zakres ich posługi. ©℗


Nasz obraz 2022 roku

Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:

Autor artykułu

Kierownik działu Wiara w „Tygodniku Powszechnym”. Ur. 1966 r., absolwent Wydziału Mechanicznego AGH, studiował filozofię na Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie i teologię w Kolegium...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]