Jedno słowo

Podczas przesłuchania przed Piłatem Jezus powiedział: „Moje królestwo nie jest z tego świata. Gdyby moje królestwo było z tego świata, moi podwładni walczyliby, abym nie został wydany Żydom. Teraz zaś moje królestwo nie jest stąd”.

18.11.2019

Czyta się kilka minut

Rzeczywiście w tym Chrystusowym królestwie wszystko jest na opak. Podwładny nie dość, że przesłuchuje przełożonego, to jeszcze skazuje go na haniebną śmierć. Przedtem uczeń wydaje w ręce siepaczy swojego mistrza i zamiast usłyszeć: „Tak mi się odwdzięczasz za moją miłość do ciebie?”, słyszy: „Przyjacielu, po co przyszedłeś?”. Co w kontekście innych wypowiedzi Mistrza można tak odczytać: Przyjacielu, jaka szkoda, że nie widzisz, jak sam siebie krzywdzisz. Na koniec skazaniec usprawiedliwia zarówno tych, którzy skazali go na śmierć, jak i tych, którzy wykonują rolę katów.

Jezusowe zastrzeżenie, że Jego królestwo nie jest stąd, nie znaczy, że jest ono z jakichś zaświatów i w całej pełni rozwinie się w tychże zaświatach, czyli tak na dobrą sprawę nie wiadomo, gdzie i kiedy.

Ale nie jest również tak, że Jezusowe królestwo można zamknąć w znanej nam czasoprzestrzeni, tak jak marzyło się to establishmentowi polityczno-religijnemu tamtych czasów i jak się to marzy dzisiaj niejednemu politykowi, który chętnie wynająłby Jezusa na pijarowca. Przez cały proces, a nawet wtedy, gdy Jezus zawisł na krzyżu, członkowie Wysokiej Rady i inni kpią z Jezusa i kuszą Go, żeby zszedł z krzyża, a uwierzą, że jest Mesjaszem.

To rozminięcie się oczekiwań ludzi z misją Jezusa dobrze oddaje apokryficzna Ewangelia Tomasza: „Gdy wasi przywódcy powiedzą wam: to królestwo jest w niebie, wtedy ptaki niebieskie będą pierwsze przed wami. Gdy powiedzą wam, że ono jest w morzu, wtedy ryby będą pierwsze przed wami. Ale królestwo jest tym, co jest w was, i w tym, co jest poza wami. Skoro poznacie samych siebie, wtedy będziecie poznani i będziecie wiedzieć, że jesteście synami Ojca żywego. Jeśli zaś nie poznacie siebie, wtedy istniejecie w nędzy i sami jesteście nędzą”.

Kluczem otwierającym królestwo Boże są zatem słowa: „Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie, ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moja”. Święty Ambroży mówi: „Przepiękny to przykład, jak należy się starać o nawrócenie, skoro tak szybko łotrowi darowano winy, a łaska przewyższyła prośbę. Zawsze Pan więcej daje niż to, o co się Go prosi. Ów bowiem prosił, aby Pan o nim pamiętał, gdy przyjdzie do królestwa swego, Pan zaś mówi: »Zaprawdę, zaprawdę mówię tobie, dziś ze mną będziesz w raju«. Życiem jest bowiem być z Chrystusem, tam bowiem jest królestwo, gdzie jest Chrystus”. ©

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Jezuita, teolog, publicysta, poeta. Autor wielu książek i publikacji, wierszy oraz tłumaczeń. Wielokrotny laureat nagród dziennikarskich i literackich.

Artykuł pochodzi z numeru Nr 47/2019