Izrael i Palestyna: Bliski Wschód spływa krwią

Po trzech tygodniach walk między Izraelem i Hamasem nie widać końca wojny. To, co się dzieje, obie strony przedstawiają jako walkę o przetrwanie.

30.10.2023

Czyta się kilka minut

Strefa Gazy, 29 października 2023 r. / fot. FADEL SENNA/AFP/East News
Strefa Gazy, 29 października 2023 r. / fot. FADEL SENNA/AFP/East News

Jak podają izraelskie źródła, w wojnie trwającej od ataku Hamasu na Izrael 7 października zginęło dotąd przynajmniej 1,3 tys. Izraelczyków. Z danych podlegającego Hamasowi ministerstwa zdrowia Gazy wynika z kolei, że śmierć poniosło ponad 8 tys. mieszkańców Strefy. Hamas i Palestyński Islamski Dżihad przetrzymują ponad 229 zakładników – żołnierzy i cywilów z izraelskim i zagranicznym obywatelstwem. Wojna wchodzi w czwarty tydzień, a Izrael informuje, że działania mogą potrwać całe miesiące. 

Hamas kontynuuje ostrzał terytorium Izraela, także rakietami dalekiego zasięgu, nie bacząc na to, czy spadną one na cele wojskowe, czy cywilne. Kontynuowane są izraelskie naloty na Gazę. Zapowiadana operacja lądowa jeszcze na dobre się nie rozpoczęła, choć w sobotę premier Beniamin Netanjahu ogłosił już rozpoczęcie „drugiego etapu” wojny, dokonując punktowych operacji lądowych na granicy oraz w północnej części Strefy. 

Ta taktyka może być efektem ogromnej presji międzynarodowej związanej z faktem, że operacja lądowa na szeroką skalę narazi kolejne rzesze cywilów. „Główna ofensywa lądowa Izraela w Gazie, przeprowadzona po tygodniach bombardowań, które zamieniły w gruzy duże części wielu dzielnic, budzi obawy o bezpieczeństwo wszystkich cywilów objętych działaniami wojennymi. Zginęły już tysiące, w tym dzieci. Palestyńskie grupy zbrojne w dalszym ciągu bez wyjątku wystrzeliwują rakiety w kierunku społeczności izraelskich. Wszyscy cywile, którzy nie mogą lub nie chcą opuścić swoich domów w północnej Gazie, zachowują ochronę na mocy prawa wojennego przed celowymi, masowymi lub nieproporcjonalnymi atakami” – zaapelowała organizacja Human Rights Watch. Do Gazy w weekend dotarło kilkadziesiąt ciężarówek z pomocą humanitarną, jednak organizacje humanitarne podkreślają, że wciąż jej brakuje. 

Wbrew oskarżeniom wobec Izraela, kwestię zagrożenia dla gazańskich cywilów traktuje on poważnie. Armia izraelska od wielu dni apeluje do mieszkańców północnej części Gazy o przemieszczenie się na południe Strefy w związku z planowanymi działaniami. Izraelskie media sporo miejsca poświęcają kwestii, jak wobec konkretnych celów operacji izraelskiej armii – są nimi zniszczenie Hamasu oraz odzyskanie porwanych zakładników – można uniknąć śmierci cywilów na tym najgęściej zaludnionym skrawku świata. Izraelczycy przekonują, że to trudne m.in. w sytuacji, gdy Hamas używa cywili w charakterze żywych tarcz, lokując pod największymi skupiskami ludności, m.in. szpitalami, swoje podziemne kryjówki, składy czy wyrzutnie rakiet. Kilka dni temu armia przekonywała o istnieniu podziemnych korytarzy i centrów operacyjnych pod szpitalem Al Shifa, który ucierpiał kilkanaście dni temu na skutek uderzenia rakiety. Hamasowskie źródła podały, że była to rakieta izraelska wycelowana w ludność cywilną; Izrael z kolei przedstawiał dowody na to, że w szpital uderzyła zbłąkana rakieta wystrzelona z terytorium Gazy. 

Po 7 października dla władz w Jerozolimie stało się jasne, że nie doceniły pełnego potencjału Hamasu. Choć Izrael był świadom faktu dozbrajania organizacji przez kraje trzecie i istnienia podziemnej infrastruktury umożliwiającej przemieszczanie się i rozbudowę zasobów, został zaskoczony skalą przygotowania bojowników, planu i zastosowanych środków, a także skalą rozbudowania „podziemnego miasta” pod powierzchnią Strefy, którego system korytarzy, bunkrów i składów ocenia się obecnie na 450-550 kilometrów. 

W weekend premier Netanjahu wydał oświadczenie, w którym podejmowane działania określił mianem „drugiej wojny o niepodległość”, podkreślając egzystencjalny charakter zagrożenia. Izraelczycy oczekują, że premier, pod którego rządami doszło do największej tragedii Żydów po Holokauście, publicznie przyzna się do odpowiedzialności za nieprzygotowanie władz do natychmiastowej reakcji. 

Choć Izrael w pełni skupiony jest obecnie na działaniach wojennych i przetrwaniu, a obywatele rozumieją, że komisja wyjaśniająca fakt opóźnionej reakcji rządu, wywiadu i wojska wobec ataku Hamasu na południowy Izrael 7 października ruszy dopiero po zakończeniu działań wojennych, podnoszą się już silne głosy przeciwko premierowi. W opublikowanym nocą z soboty na niedzielę – i szybko skasowanym po fali krytyki – wpisie na platformie X (dawniej Twitter) premier napisał, że winę za tragedię ponoszą izraelskie służby bezpieczeństwa. To pokazuje, że w grę wchodzą także prywatne interesy premiera. Netanjahu chce odsunąć od siebie odpowiedzialność w sytuacji, gdy jego polityczny koniec wydawał się już kwestią czasu.

Również na Zachodnim Brzegu dochodzi do eskalacji przemocy: krwawe zamieszki i rosnąca przemoc ze strony żydowskich osadników doprowadziły tam dotychczas do śmierci co najmniej kilkudziesięciu Palestyńczyków. Służba bezpieczeństwa wewnętrznego Szin Bet ostrzega przed rozognieniem sytuacji w tym regionie. Postępują incydenty na północy przy granicy z Libanem, a izraelska armia odpowiada tam na ataki rakietowe Hezbollahu, niszcząc w tym kraju cele wojskowe. Podobna sytuacja ma miejsce przy granicy z Syrią. 

Choć w tym momencie trudno przewidzieć, w którą stronę ta wojna ostatecznie poprowadzi zaangażowane strony, jedno jest pewne: wizja pokoju odsunęła się właśnie co najmniej na kilka pokoleń. To, co obserwujemy, wciąż jest konfliktem na skalę regionu, ale niewiele brakuje, aby rozlał się on szerzej.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Ur. w 1987 r. w Krakowie. Dziennikarka, stała współpracowniczka „Tygodnika Powszechnego” z Izraela, redaktorka naczelna polskojęzycznego kwartalnika społeczno-kulturalnego w Izraelu „Kalejdoskop”. Autorka książki „Polanim. Z Polski do Izraela”, współautorka… więcej