Reklama

Ładowanie...

Empatia absolutna

15.10.2013
Czyta się kilka minut
O życiu Alice Munro niewiele wiemy. Zdystansowanie wobec własnych doświadczeń pozwala jej na większe zbliżenie do ich sedna. W opowiadaniach rozpisuje na wiele historii swoją własną historię.
Na wschodnim brzegu jeziora Huron, Ontario, Kanada. 2006 r. Fot. George Waldman / CORBIS
Z

Zacznijmy od drobnej pomyłki: „Doree musiała jechać do Londynu aż trzema autobusami – najpierw do Kincardine, tam łapała kolejny, a potem przesiadała się na miejski, który zawoził ją do celu”. Tak brzmi w polskiej wersji pierwsze zdanie opowiadania „Inny wymiar” otwierającego tom Alice Munro „Zbyt wiele szczęścia”. Doree, niepozorna, zwyczajna kobieta, która żyje z ciężarem potwornych wydarzeń, jakie dotknęły jej rodzinę, jedzie trzema autobusami na spotkanie, które być może odmieni jej życie. Na skutek nieprzewidzianego wydarzenia będzie jej dane inne spotkanie i być może to ono odmieni jej życie. „Nie musi pani jechać do Londynu?” – pyta kierowca na końcu utworu, kiedy pasażerka deklaruje, że zostanie przy ofierze wypadku drogowego. Rzeczywiście nie musi i nigdy nie zamierzała – Doree podróżowała bowiem nie do Londynu, lecz do London, miasta w południowozachodniej części...

15208

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]