Reklama

Ładowanie...

Dobry prezydent, zły prezydent

Dobry prezydent, zły prezydent

23.12.2022
Czyta się kilka minut
Obraz roku 2022: Szansę na odbudowę wizerunku USA nieoczekiwanie dała wojna w Ukrainie. ­Biden nie ustaje w staraniach na rzecz Kijowa i przekazuje pomoc wojskową.
MANDEL NGAN/AFP/East News
W

W USA, zmagających się z inflacją i polaryzacją, w roku 2022 Joemu Bidenowi łatwiej było wykazać się wśród europejskich sojuszników niż na własnym podwórku.

„Inflacja i głód dotyczą każdego z nas” – to hasło na billboardzie banku żywności, który widziałam w  grudniu w Chicago. U progu roku 2023 Amerykanie zaciskają pasa: choć inflacja spadła do 7,1 proc., nadal uderza w najbiedniejszych i średniozamożnych, nierzadko ustawiających się w kolejkach po pomoc żywnościową.

Stan gospodarki był główną troską wyborców, którzy w listopadzie wybierali władze stanowe oraz Izbę Reprezentantów i jedną trzecią Senatu. Choć Demokraci utrzymali kontrolę w izbie wyższej, sygnał dla Białego Domu jest jasny: 75 proc. respondentów uważa, że USA zmierzają w złym kierunku, a 70 proc. nie chce, aby Biden w 2024 r. ubiegał się o reelekcję. Nieco mniej, bo 61 proc., nie życzy sobie w tym wyścigu Donalda Trumpa. Ten ogłosił już start w kampanii, choć toczy się wobec niego kilka śledztw, dwie jego firmy skazano za oszustwa, a komisja w Kongresie rekomendowała postawienie mu zarzutów kryminalnych w sprawie szturmu na Kapitol. Trudno przywrócić wiarę w amerykańską demokrację.

Szansę na odbudowę wizerunku USA nieoczekiwanie dała wojna w Ukrainie: ­Biden nie ustaje w staraniach na rzecz Kijowa i przekazuje pomoc wojskową. Głosowanie w sprawie kolejnych takich wydatków w 2023 r. ma odbyć się jeszcze przed przejęciem w styczniu Izby Reprezentantów przez Republikanów – grupa izolacjonistów w tej partii przebąkuje bowiem o ograniczeniu wsparcia dla Ukrainy.


Wojciech Pięciak: Krótka wizyta prezydenta Ukrainy w USA obfitowała w gesty, które mają potencjał, by przejść do historii


 

W Kongresie panuje zgoda w sprawie kursu wobec Pekinu. W reakcji na wzrost ryzyka chińskiej agresji na Tajwan, USA inwestują w badania nad półprzewodnikami i rodzimą produkcję chipów [patrz tekst w dziale Świat – red.]. Biden nie pali się też do zniesienia ceł nałożonych za rządów Trumpa na chińskie towary, a wojna w Ukrainie wzmocniła argument, że najwyższa pora wyhamować zapędy mocarstwowe Chin. Przed USA są też wyzwania w relacjach z Koreą Północną i Iranem.

Republikanie zapowiadają, że po przejęciu Izby Reprezentantów zaczną wszelkie rodzaje dochodzeń – od interesów syna prezydenta, Huntera, po kulisy decyzji o wycofaniu wojsk z Afganistanu i walkę z pandemią. Stany i świat czeka kolejny burzliwy rok. ©

Autorka jest dziennikarką „Press”

Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:

Autor artykułu

Dziennikarka specjalizująca się w tematyce amerykańskiej, stała współpracowniczka „Tygodnika Powszechnego”. W latach 2018-2020 była korespondentką w USA, skąd m.in. relacjonowała wybory...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]