Reklama

Ładowanie...

Dlaczego Zełenski poleciał do USA

23.12.2022
Czyta się kilka minut
Krótka wizyta prezydenta Ukrainy w USA obfitowała w gesty, które mają potencjał, by przejść do historii. Ale miał on też konkretne powody, by akurat teraz prosić o dalsze wsparcie Ameryki.
Wołodymyr Zełenski przemawia w Kapitolu. Za nim Kamala Harris i Nancy Pelosi / MANDEL NGAN/AFP/East News
B

Był to naprawdę wysiłek organizacyjny – zważywszy, że mówimy o kraju, w którym od dziesięciu miesięcy w powietrzu latają tylko ukraińskie samoloty bojowe (i z rzadka medyczne śmigłowce), i po którym także jego przywódca porusza się samochodem lub pociągiem. Był to także bez wątpienia starannie przemyślany scenariusz, mający wyeksponować polityczne i moralne przesłanie tego, co Wołodymyr Zełenski chciał powiedzieć (i pokazać) amerykańskim politykom – oraz amerykańskiej opinii publicznej.

Piekło Bachmutu

Kalendarz Zełenskiego w ciągu tych paru dni wyglądał bowiem tak: we wtorek 20 grudnia zjawił się nieoczekiwanie w Bachmucie – właśnie w tym mieście w obwodzie donieckim, o którym niektórzy analitycy zaczynają mówić jako o „ukraińskim Verdun”. Inni, w tym (wolący przezornie pozostać anonimowymi) ukraińscy wojskowi, sięgają po obrazowe porównanie: że Bachmut oraz jego...

11197

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 


https://www.tygodnikpowszechny.pl/atak-na-ukraine

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]