Czy wszyscy złożymy się na odszkodowanie dla artystów

Stowarzyszenie Filmowców Polskich domaga się przed sądem od Skarbu Państwa 416 mln zł. To efekt fiaska prac nad ustawą o artystach zawodowych, która miała zapewnić źródła dofinansowania składek emerytalnych dla twórców kultury.

07.11.2023

Czyta się kilka minut

Adrian Ślązok / REPORTER
Adrian Ślązok / REPORTER

Stowarzyszenie domaga się odszkodowania „z tytułu niezapewnienia przez państwo polskie godziwej rekompensaty za korzystanie z utworów w ramach dozwolonego użytku osobistego”. Mówiąc wprost, chodzi o prawo do dochodów z nowego pola eksploatacji, jakie stworzył internet. „Pozornie taki system istnieje także w Polsce, jednak (…) opłaty przeznaczone dla autorów i producentów filmowych naliczane są od urządzeń i nośników, które w zdecydowanej większości od dawna nie są już używane i nie znajdują się w sprzedaży. Są to m.in. płyty DVD, kasety magnetofonowe czy nawet kasety VHS. Z kolei urządzenia najpowszechniej obecnie stosowane, takie jak smartfony, tablety, laptopy pozostają od lat poza listą urządzeń objętych opłatą" – zauważają przedstawiciele SFP. 

Zawód: artysta

MATERIAŁ PROMOCYJNY | Znane powiedzenie głosi, że artystą się nie jest, lecz się nim bywa, co brutalnie sprawdza się wtedy, gdy z uprawiania sztuki trzeba się utrzymać. Nowa ustawa ma ustabilizować tę chwiejność artystycznego losu.

 Lukę miała załatać właśnie ustawa o artystach zawodowych, a dodatkowe dochody z opłaty reprograficznej, którą uiszczaliby wyłącznie producenci sprzętu, zasiliłyby fundusz, który miał z kolei dofinansowywać składki emerytalne twórców kultury. Przedstawiciele środowisk twórczych przekonują, że specyfika zawodów artystycznych sprawia, że większość artystów nie jest w stanie oszczędzać systematycznie na emeryturę. Odchodzący rząd PiS nie kwapił się jednak z pracami nad nowymi przepisami, wiedząc, że opłatę reprograficzną producenci elektroniki przerzucą na klientów. 
Pozew SFP może mieć właśnie takie skutki. W razie przegranej, na odszkodowanie dla twórców zrzucą się podatnicy.
 

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Historyk starożytności, który od badań nad dziejami społeczno–gospodarczymi miast południa Italii przeszedł do studiów nad mechanizmami globalizacji. Interesuje się zwłaszcza relacjami ekonomicznymi tzw. Zachodu i Azji oraz wpływem globalizacji na życie… więcej

Artykuł pochodzi z numeru Nr 46/2023

W druku ukazał się pod tytułem: Kino socjalnego niepokoju