Cmentarzysko imperiów marzy o normalności
Cmentarzysko imperiów marzy o normalności

Jest 19 sierpnia. Kabul, Afganistan. Przybywają tłumnie z odległych rejonów, pokonują pasma gór, których szczyty zdobywają czołowi polscy alpiniści. Wielu podąża na piechotę. Oni, którzy chcą być częścią wielkiego święta narodowego. Pasztun, Hazar, Tadżyk i wielu innych. Tysiące ludzi gromadzą się przy placu Meidan-e Chaman-e Hozuri, pod wzgórzem, na którym wznosi się forteca Balla Hissar.
Zjeżdżają też przedstawiciele zagranicznych firm, by prezentować swoje produkty w mieście słynącym z szybkiego rozwoju gospodarczego, dobrej edukacji oraz bezpieczeństwa.
O tym mieście piszą wszak poeci i śpiewają artyści.
Przez następne dni w Kabulu będą odbywać się huczne obchody, upamiętniające podpisanie traktatu pokojowego w Ravalpindi w 1919 r. (zakończył on trzy wojny między Wielką Brytanią a Afganistanem).
Gwiazdy estrady, z kraju i zagranicy, przybywają na...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Coraz dalej od brata