Reklama

Ładowanie...

Bracia

30.03.2020
Czyta się kilka minut
Opowieść o Kainie i Ablu ma charakter paradygmatyczny. Jest historią o braterstwie.
N

Nie należy jej czytać na sposób moralistyczny, ale tak, jakby odnosiła się do naturalnej, pierwotnej relacji łączącej braci. W pewnym starożytnym midraszu powiada się, że Kain jest dzieckiem Ewy i węża; wąż ją uwiódł i skłonił do współżycia. Jest on kwintesencją zła i owo zło, które pochodzi od rzekomego ojca, wdarło się między ludzi. Midrasz nie może przesłonić faktu, że zbrodnia Kaina była i jest w istocie stałą, powracają możliwością. Tym bardziej, gdy pomyślimy, że bratobójstwo jest zbrodnią na każdym człowieku, który w swej istocie jest naszym bratem lub siostrą.

Adam poznał Ewę. W tekście biblijnym sens tych słów nie budzi wątpliwości. Narodził się Kain. Matka była wyjątkowo dumna i powiedziała: „wydałam na świat mężczyznę z pomocą Boga” (Rdz 4, 1). Jest dumna ze swoich sił życiowych. Jest niczym Bóg. On stworzył człowieka, ona też stworzyła człowieka. Ojciec zdaje się...

2888

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]