Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
W komunikacie z 372. Zebrania Plenarnego Konferencji Episkopatu Polski, która od 14 do 16 kwietnia obradowała w Gnieźnie i Poznaniu, punkt o aborcji został zredagowany łagodniejszym językiem. Konferencja Episkopatu nie wzywa do zaostrzenia obecnego kompromisu przez podjęcie działań „mających na celu pełną prawną ochronę życia nienarodzonych”, jak apelowało Prezydium w komunikacie z 3 kwietnia. Stwierdza jedynie, że „życie każdego człowieka jest wartością podstawową i nienaruszalną”. Nowy apel jest dużo bardziej ogólny, kładzie także nacisk na rolę sumienia: „Biskupi zwracają się do ludzi dobrej woli, do matek i ojców, lekarzy i położnych oraz do stanowiących prawo, aby zgodnie z sumieniem stawali na straży ludzkiego życia”. Konferencja wyraźnie dystansuje się również od pomysłu karania kobiet dokonujących aborcji, zauważając, że „uwarunkowania kobiety decydującej się na aborcję są złożone i zróżnicowane”.
Prezydium Episkopatu (przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki, jego zastępca – abp Marek Jędraszewski oraz sekretarz KEP – bp Artur Miziński), ogłaszając komunikat w czasie, gdy w mediach głośno było o radykalnym projekcie Fundacji Pro – Prawo do Życia, wytworzyło podejrzenie, że biskupi wspierają skrajne postulaty, łącznie z pomysłem karania kobiet. Gremium to nie konsultowało się też z Radą Stałą Episkopatu. Aktywność Prezydium spotkała się ze zróżnicowaną reakcją biskupów diecezjalnych – w niektórych diecezjach komunikat Prezydium nie został odczytany w kościołach. ©℗