Reklama

Ładowanie...

Bariery

21.09.2010
Czyta się kilka minut
Blok ma dwanaście pięter. Pamiętam, kiedy powstał. Do reszty przesłonił perspektywę Lasku Wolskiego i kopców, widoczną z naszej ulicy. Ale nie pamiętam, jak długo stał otworem.
B

Bo rychło nadeszła era domofonów, więc i przy jego wejściu zawisły tabliczki z przyciskami. Do niedawna przyciski opatrzone były numerem mieszkania i nazwiskiem - przybywający gość nie miał trudności, zapora była tylko dla intruzów. Od niedawna jednak jest jeszcze tabliczka dodatkowa, bez nazwisk: to kod, który umożliwia otwarcie drzwi. Jeśli go nie znasz, nie wejdziesz.

Taki kod staje się już codziennością. Bariery przy wejściu do domostw wzrosły, bo rośnie napór na bastion prywatności. Nie tylko oferty, reklamy i wszelakie zaproszenia. Mieszkańcy bloku tłumaczą: u nas coraz częściej ktoś śpi na schodach. Zwłaszcza u samej góry, dokąd nie dochodzi winda. Tam zacisznie i ciepło. A przecież człowiek się boi.

W ciągu ostatnich zim, gdy nasiliły się mrozy, słychać było apele, by jak najwięcej miejsc pozostało otwartych dla szukających schronienia...

2475

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]