Zuzanna

Jedyna wymieniona z imienia kobieta z Księgi Daniela znajduje się tylko w jej greckiej wersji, należy zatem do tzw. pism deuterokanonicznych. Jest nią Zuzanna, o której autor przekazuje sporo informacji: Zuzanna miała [rysy] bardzo delikatne i piękną postawę (Dn 13, 31). Jej rodzice byli sprawiedliwi i wychowali swą córkę według Prawa Mojżeszowego (13, 3). Jej mąż Joakim był bardzo bogaty i miał ogród... (13, 4).

04.07.2004

Czyta się kilka minut

Zuzanna miała zwyczaj przechadzać się po ogrodzie codziennie w godzinach południowych, kiedy mogła tam liczyć na spokój i samotność. Nieświadoma zamysłów dwóch sędziów spośród starszych ludu, pewnego dnia “pragnęła się wykąpać, gdyż był upał" (13, 15). Właśnie tego dnia dwaj sędziowie - działając wspólnie, bez zazdrości - wykorzystali moment, by - gdy była sama - złożyć jej niedwuznaczną propozycję: “Oto drzwi ogrodu są zamknięte i nikt nas nie widzi, ciebie zaś pożądamy, przyzwól nam przeto i obcuj z nami. Jeśli nie, będziemy świadczyć przeciwko tobie, że był z tobą młodzieniec i dlatego oddaliłaś od siebie dziewczęta" (13, 21). Oni - nie tylko w liczebnej przewadze, ale też świadomi swego statusu, nie kryją, że wykorzystają swoją władzę, gdyby Zuzanna próbowała się im oprzeć. Być może są za słabi, by ją zgwałcić, ale mają wystarczająco wysoką pozycję, by zmusić ją do tego, by spała z nimi. Ona - sama, świadoma jest swej bezsilności. Ma wybór: albo obronić szacunek do samej siebie i umrzeć, albo zostać zniszczoną. Wybiera to pierwsze. Mówi: “Ucisk spadł na mnie zewsząd. Jeśli to uczynię, umrę. Jeśli zaś nie uczynię, nie wymknę się z rąk waszych. Lepiej będzie dla mnie, nie uczyniwszy, wpaść w ręce wasze, niż zgrzeszyć wobec Pana" (13, 22n). Zuzanna nie chce zostać bezwolną ofiarą wydarzeń. Po wymianie zdań krzyczy, wołając pomocy. Krzyczą i sędziowie, odgrywając drugą wersję planu - rzekomą ucieczkę młodzieńca, z którym miała cudzołożyć Zuzanna.

Sędziowie, najwyraźniej nie przywykli do sprzeciwu, pragną doprowadzić do skazania swej ofiary na śmierć. Zwołują starszyznę, by osądzić Zuzannę. Ta przychodzi, a wraz z nią “jej rodzice, jej dzieci i wszyscy krewni" (13, 30). Przed sądem jednak ani ona, ani jej bliscy nie wypowiadają słowa. To starcy mają tam dużo do powiedzenia, oni posiadają autorytet. Sąd jawi się jak przedłużenie ich przemocy. Zuzanna zostaje skazana na śmierć.

Wcześniej milczała, nie podejmując nawet próby przekonania sądu o swej niewinności. Teraz wzywa Boga: “O Boże wieczny, który znasz rzeczy skryte i wiesz wszystko, zanim się to stanie. Ty wiesz, że fałszywie przeciw mnie świadczyli. Oto umrę nie uczyniwszy nic z tego, co przeciwko mnie ci złośliwie przytoczyli" (13, 43).

Bóg, Obrońca Ubogich, powoduje zjawienie się “młodego chłopca o imieniu Daniel" (13, 45), który proponuje przesłuchać każdego starca oddzielnie, dzięki temu wykazując sprzeczności między ich zeznaniami. Każdy z nich widział parę współżyjącą pod innym drzewem... Podczas przesłuchań zwraca też uwagę, że zachowanie sędziów wobec Zuzanny nie było wyjątkiem, lecz jednym z licznych niesprawiedliwych wyroków i nadużyć seksualnych: “Tak czyniliście córkom Izraela, one zaś przestraszone obcowały z wami. Tymczasem córka Judy stawiła czoło waszej nieprawości" (13, 57; por. 13, 53n). To oni, starsi, są “Babilonem", rzeczywistym zagrożeniem dla ludu - a nie kult bożków, do którego zmuszani są wyznawcy Jahwe, żyjący w niewoli (por. 13, 5). To Zuzanna okazuje się prawdziwą reprezentantką ludu, w swym posłuszeństwie i wierności Bogu.

Następuje zwrot akcji: sędziowie zostają skazani jako kłamcy, składający fałszywe zeznania, Zuzanna uwolniona. “Daniel zaś stał się wielkim w oczach ludu od tego dnia i dalej" (13, 64) - kończy historię autor biblijny. A zatem opowiadanie, będące połączeniem dwóch motywów bajkowych, o oczernionej żonie i mądrym chłopcu, poprawiającym błędy niezdolnego sędziego, służy uzasadnieniu autorytetu Daniela. Podobnie jak pojawiające się w innym miejscu Księgi słowa królowej (5, 10-12).

Zarazem jednak historia ta przedstawia Boga jako “ocalającego tych, którzy Mu ufają" (13, 60), stojącego po stronie pozbawionych praw i niewinnie skazanych. Dlatego Ojcowie Kościoła porównywali niesprawiedliwy wyrok na Zuzannę z procesem przeciwko Jezusowi.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 27/2004