Urodził się dziś

Jak życie przeciwstawia się śmierci, tak światłość jest zaprzeczeniem ciemności. Nie może prawdziwie żyć człowiek, który stąpa po omacku i w mroku nie potrafi dostrzec, kim jest i jaki jest świat wokół niego. Który boi się siebie i lęka się nieznanego. Jezus rozprasza ciemności niewiedzy, niezrozumienia i strachu.
 /
/

MAREK ZAJĄC: - Co znaczy: "Bóg się rodzi"?

ANSELM GRÜN: - Narodziny Boga odmieniły relację między Nim a człowiekiem. Bóg stał się nie tylko tym, który nas stworzył, ale także tym, który zamieszkał między nami, a zarazem w nas samych. Na tym zasadza się Dobra Nowina, która wyróżnia chrześcijaństwo na tle innych religii: Bóg narodził się nie tylko przed dwoma tysiącami lat, ale chce narodzić się przez Chrystusa w każdym z nas. To z kolei znaczy, że Bóg może - zawsze i wszędzie - odmienić Ciebie i Twoje życie, nawet jeżeli sam nie dostrzegasz na to szans.

  • Fakty i symbole

- Czy Bóg musiał stać się człowiekiem, żeby przemienić nasze życie? Albo, ujmując rzecz w perspektywie eschatologicznej: żeby nas zbawić?

- Już w Starym Testamencie Bóg odpuszcza grzechy. Bez wątpienia jest także Bogiem zbawienia; wyzwala Naród Wybrany z niewoli egipskiej, mimo notorycznego nieposłuszeństwa wybawia Izraelitów z przeróżnych opresji. Ukoronowaniem Jego zbawczego działania jest jednak Jezus Chrystus, ponieważ w Betlejem Bóg autentycznie wkroczył pośród nas i wziął na własne barki naszą nędzę.

- Na ile biblijne opowieści o narodzinach Jezusa można traktować dosłownie?

- Faktem jest, że Bóg stał się człowiekiem; narodził się Jezus Chrystus. Tu nie ma żadnych wątpliwości. Jeżeli zaś chodzi o szczegółowe okoliczności, warto pamiętać, że Biblia nieraz opowiada prawdę o zdarzeniach za pomocą metafor i obrazów.

- A przecież historia Boga, który stał się człowiekiem, nie poniosłaby uszczerbku, gdyby ewangeliści przedstawili zdarzenia zgodnie z ich faktycznym przebiegiem, niczym reporterzy.

- Kłopot w tym, że wydarzenia betlejemskiej nocy wiążą się z Tajemnicą, zaś Tajemnicy nie da wyrazić się w stylistyce reportażu. Odpowiednim nośnikiem znaczenia jest w tym przypadku obraz, symbol. Co w bożonarodzeniowych opisach jest zwierciadlanym odbiciem wydarzeń - nigdy jednoznacznie nie rozstrzygniemy. Tyle że wcale nie ma powodów do zmartwień, ponieważ ważne jest jedno: Bóg stał się człowiekiem.

Jeżeli św. Mateusz pisze o Mędrcach ze Wschodu, nie warto kruszyć kopii o szczegóły. Ważniejsze jest, że Ewangelista zamierza wskazać nam, iż Jezus łączy w sobie mądrość Zachodu i Wschodu. Jeżeli św. Łukasz wspomina o spisie ludności, chce nam przypomnieć, że Jezus przynosi prawdziwy pokój. Co cesarz wprowadza mocą prawa, administracji czy zbrojnej przemocy, Chrystus czyni nieskończoną Miłością. Z drugiej strony - oczywiście - otrzymaliśmy od Ewangelisty wyraźny sygnał: ostrożnie, opowiedziana historia nie jest bajką, Jezus żył w konkretnym momencie historii.

Podsumowując: Ewangelie dziecięctwa są wspaniałami opowieściami, które należy rozważać w duszy, a nie roztrząsać, co stanowi w nich fakt historyczny. Naprawdę do niczego nie potrzeba nam filmu z narodzin Jezusa.

- Ale wierzy Ojciec w stajenkę i pasterzy?

- Naturalnie, że tak. Nie wszystkie wydarzenia biblijne należy traktować wyłącznie w kategoriach symbolu. Dla równowagi warto jednak pamiętać, że wiele z opisanych w Piśmie Świętym faktów historycznych również ma wymiar symboliczny. Weźmy przykład św. Jana, o którym skądinąd wiemy, że jego dzieło ma w dużym stopniu charakter właśnie historyczny: Ewangelista trafnie wskazuje niektóre daty, ze znawstwem opisuje geografię Palestyny itd. Z drugiej strony opisane przez niego wydarzenia są kanwą dla teologicznych i moralnych pouczeń. Bez drugiego dna nie byłoby przepowiadania Ewangelii, ale uprawianie dziejopisarstwa.

  • Pieśni Wcielenia

- "Na początku było Słowo". Tysiące teologów mierzyło się z prologiem Ewangelii św. Jana. Jak Ojciec interpretuje ten fragment?

- To znów symboliczne przedstawienie Tajemnicy, że Bóg jest Słowem. To najpiękniejszy hymn o Wcieleniu, jaki powstał w dziejach chrześcijaństwa. Moim zdaniem nie wolno jednak zapominać, że obok Słowa mówi się w prologu również o życiu i światłości.

- Zacznijmy jednak od Słowa.

- Ojcowie Kościoła tłumaczyli: Bóg jest Mądrością, która objawia się w Jezusie Chrystusie. Jednak zwróćmy uwagę, że Słowo jest dla człowieka czymś zrozumiałym, a zatem Bóg zechciał, żeby człowiek zbliżył się do misterium stworzenia. Poza tym Ojcowie Kościoła widzą w Jezusie nie tylko głosiciela słowa Bożego, ale mówią wręcz o Bożych pieśniach, które oczarowują człowieka i dotykają jego serca.

Jan także śpiewa hymn na cześć Wcielenia. Jest przekonany, że tajemnicy Boga, który stał się człowiekiem, nie zamknie się ani w formułach teologicznych, ani w potoczystych narracjach czy plastycznych obrazach. Zresztą u św. Jana Jezus jest nazywany człowiekiem aż dziewiętnaście razy, natomiast tylko trzy razy w Ewangeliach synoptycznych.

- W Prologu czytamy, że "w Nim było życie". Jak rozumieć słowa autora natchnionego?

- Św. Jan posługuje się na kartach Ewangelii greckim określeniem “zoe", które odnosi się do jakości życia, a nie “bios" - redukującym egzystencję do biologicznego trwania. Jezus przynosi człowiekowi pełnię życia, wyrywa go z martwoty i marazmu, bezsensownych ucieczek w pracę czy rozrywkę. Prawdziwe życie jest możliwe tylko przez Boga oraz w Bogu - dawcy życia. Kto odcina się od Stwórcy, pogrąża się w śmierci.

Jak życie przeciwstawia się śmierci, tak światłość jest zaprzeczeniem ciemności. Nie może prawdziwie żyć człowiek, który stąpa po omacku i w mroku nie potrafi dostrzec, kim jest i jaki jest świat wokół niego. Który boi się siebie i lęka się nieznanego. Jezus rozprasza ciemności niewiedzy, niezrozumienia i strachu. Bez Jego światłości nie rozwikłamy egzystencjalnych zagadek, zawsze będziemy borykać się z przerażającym i niezrozumiałym dla wielu paradoksem, że nasze życie zmierza ku śmierci.

  • Boski smak

- Z punktu widzenia Nowego Testamentu okoliczności narodzin Jezusa wydają się sprawą drugorzędną. Św. Marek w ogóle o nich nie wspomina, św. Jan ogranicza się do metaforycznego hymnu.

- Każdy z Ewangelistów patrzy na historię Jezusa wedle innych kryteriów. Dla św. Jana rozstrzygający jest fakt, że Bóg stał się człowiekiem. Ta prawda wyraża się nie tylko w prologu do Ewangelii. Opisując wesele w Kanie Galilejskiej, przedstawia, jak Stwórca świętuje zaślubiny z człowiekiem. Przemienia wodę w wino, dzięki czemu ludzkie życie nabiera boskiego smaku. Wesele, rozpoczęte narodzinami Boga, kończy się na krzyżu: wszystkie ludzkie słabości, nawet śmierć, zostały wpisane w Boską naturę, tam zaś przemienione i uzdrowione. Z kolei św. Marek przedstawia, jak na początku Jezus uzdrawia chorych mocą Ducha, na końcu zaś pokonuje ciemności własną niemocą.

- Św. Mateusz szkicuje drzewo genealogiczne Jezusa. Ten rodowód ma znaczenie znów nie tyle historyczne, co symboliczne.

- Ewangelista przedstawia trzy razy po czternaście pokoleń. Czternastka jest liczbą uzdrowienia i przemiany, trójka symbolizuje doskonałość. Jezus stanowi doskonałe zwieńczenie historii zbawienia. Co ciekawe, w genealogii Chrystusa znalazło się również pięć kobiet. Pierwsze cztery - Tamar, Rachab, Rut i Batseba - są cudzoziemkami. Ewangelista przekonuje tym samym, że zbawczy plan Boga dotyczy wszystkich, także pogan. Piątą kobietą jest Maryja - piątka jest symbolem miłości. Wedle starożytnych są cztery aspekty stworzenia: świat minerałów, roślin, zwierząt i ludzi. Piąty wymiar odnosi się do doskonałego źródła - Boga, który jest Miłością.

- Św. Mateusz pisze o Jezusie: Emmanuel, czyli Bóg z nami.

- Żegnając się z uczniami pod koniec Ewangelii, Jezus powie: “A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata" (Mt 28, 20). Tym samym św. Mateusz spina opowieść niczym klamrą: Jezus przyszedł na świat, żeby być blisko człowieka w jego niedolach i słabościach.

  • W gwiazdozbiorze Ryb

- Jakie przesłanie ma historia Trzech Królów?

- Mędrcy są perskimi kapłanami i uzdrowicielami, tłumaczą sens snów i układów gwiazd. Wyruszają w podróż, żeby pokłonić się Jezusowi, który rozporządza prawdziwą mądrością. Może zaspokoić nasz głód uzdrowienia, zrozumienia i poznania. To nowy Salomon, który - jak mówiłem - uosabia skarbce mądrości Wschodu i Zachodu. Mędrców prowadzi gwiazda, symbolizująca nasze tęsknoty za ojczyzną, opartą na bezpieczeństwie i harmonii. Te tęsknoty wreszcie znalazły ukojenie w osobie Jezusa.

Tu można pokusić się o pytanie, dlaczego perscy astrologowie ruszyli do Palestyny szukać króla żydowskiego. Otóż w siódmym roku przed Chrystusem Jowisz i Saturn znalazły się w koniunkcji w gwiazdozbiorze Ryb. Jowisz był planetą królewską, Saturn odnoszono do Palestyny. Tak zapewne magowie odczytali układ gwiazd i wyruszyli z Babilonii na Zachód.

Z czasem tradycja przekształciła ich w Trzech Królów, ich podróż odczytując jako obraz ziemskiego pielgrzymowania do Boga. To zresztą schemat charakterystyczny dla legendy: trzech synów króla wyrusza w daleką podróż. W tym przypadku mamy akurat egzotycznych władców: starego, młodego i ciemnoskórego. To zaś ma znaczyć, że Jezus jest gotów przyjąć każdego i wszystko.

- Symboliczne znaczenie mają także dary złożone Dzieciątku.

- Złoto oznacza władzę królewską. Kadzidło - boską naturę. Mirra - cierpienie, śmierć Jezusa na krzyżu. Można też interpretować inaczej: niczym Mędrcy, powinniśmy ofiarować Jezusowi dary. Złoto, czyli miłość; kadzidło - nasze tęsknoty; mirrę - nasze poranienia i cierpienia. Każdy z tych darów zawiera zapowiedź, że Jezus go odwzajemni, np. mirra posiada właściwości lecznicze, a przecież męka Chrystusa niesie naszym duszom ozdrowienie. Poza tym mirrę uważano za roślinę rajską, zaś dzięki Jezusowi będziemy uczestniczyć w życiu wiecznym.

- Ewangelista opisuje rzeź niewiniątek. Historycy twierdzą, że taki mord musiałby odbić się echem w źródłach pozaewangelicznych. Tymczasem poza relacją św. Mateusza - cisza.

- Podejrzewam, że coś jednak było na rzeczy, skoro Mateusz o tym pisze. Ważniejsza niż spór historyczny jest jednak płaszczyzna dydaktyczna opowieści: Jezus jest nowym Mojżeszem, który przecież uniknął w Egipcie rzezi chłopców. Chrystus wyprowadzi nas z ziemi ucisku do ojczyzny wolności. W tym samym duchu Ewangelista umieszcza także opis ucieczki do Egiptu. Jezus pochyla się nad człowiekiem zniewolonym i wykorzenionym, żeby - jak Mojżesz - przywrócić mu godność. Moim zdaniem, w naszych czasach, gdy tylu ludzi musi opuścić własne domy i uciekać przed wojną, głodem czy nędzą, ucieczka do Egiptu nabrała nowego znaczenia. Jezus jest z nami, zna i rozumie ten los.

  • Nocne narodziny

- Jak tłumaczyć symbolikę Bożego Narodzenia u św. Łukasza?

- Dla Mateusza Chrystus jest tym, który uzdrawia nas z grzechów i ran, natomiast dla Łukasza jest Synem Boga najwyższego - wybawicielem, zbawcą, lekarzem, ale także królem pokoju. Św. Łukasz chce pokazać, że nie rzymski cezar August, ale urodzony w żłobie Jezus jest rzeczywistym Panem świata.

To przede wszystkim Łukaszowa narracja kształtuje chrześcijańską ikonografię narodzin Jezusa. Szczególnie mocno przemawiają do wyobraźni żłóbek i stajenka. Maryja i Józef nie znajdują miejsca w gospodzie; Łukasz ma w tym przypadku na myśli zapewne izbę w domu prywatnym, gdzie podróżni zatrzymywali się na noc. Skoro Bóg nie narodził się ani w przepysznym pałacu, ani nawet w schludnym pomieszczeniu, zatem narodzi się także w naszych duszach - nieraz ciemnych, brudnych, zapuszczonych.

Jezus rodzi się nocą - jest światłością, która rozświetla ciemność, co koresponduje z jednym z wątków prologu u św. Jana. Pierwsi idą Mu złożyć pokłon pasterze, trzymający w okolicy straż nocną. To nawiązanie do motywu znanego z mitologii; pasterze odnajdują królewskiego syna. Tu radosną nowinę zwiastował im anioł; Ewangelista używa w tym kontekście greckiego pojęcia “euangelizomai", odnoszącego się do cesarskich edyktów, ale znanego także ze Starego Testamentu. Łukasz chce przekonać Żydów, że narodziny Jezusa są wypełnieniem przymierza zawartego przez Boga z ich przodkami. Grekom zaś dowodzi, że Jezus jest prawdziwym królem, który przyniesie światu pokój. Potwierdzenie znajdziemy we fragmencie, gdy Anioł oświadcza pasterzom: “dziś bowiem w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel, którym jest Mesjasz, Pan" (Łk 2, 11). Określeniu z tradycji żydowskiej - Mesjasz - towarzyszą terminy greckie “soter", czyli Zbawiciel, oraz “Kyrios", czyli Pan. Oba wyrazy Grecy zwykli odnosić m.in. do cesarza.

- Patrząc z perspektywy ówczesnych stosunków politycznych, można by zatem uznać drugi rozdział Ewangelii św. Łukasza za wywrotowy.

- Nie, bo zauważmy, że Maryja i Józef uczestniczą w spisie ludności zarządzonym przez władze rzymskie. Nie wszczynają buntu, nie łamią nakazów. Droga do Jezusowego pokoju nie wiedzie przez wojnę z Rzymianami.

Aniołowie śpiewają: “Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania" (Łk 2, 14). Narodziny Jezusa przywracają od dawna zaburzone pokój i harmonię: Boga i człowieka, nieba i ziemi, aniołów i człowieka. Anioł wyjaśnia pasterzom, że dziś narodził się Mesjasz. To nie przypadek, św. Łukasz posiłkuje się w Ewangelii tym słowem - dziś - siedem razy, zawsze w określonym sensie. “Dziś" znaczy dziś: za każdym razem, gdy rozważamy betlejemską historię, Bóg rodzi się w naszym świecie.

O. ANSELM GRüN jest benedyktynem z Münsterschwarzach, największego opactwa współczesnych Niemiec. Napisał ponad 130 bestsellerowych i tłumaczonych na kilkadziesiąt języków książek, poświęconych religii i psychologii. Jest znanym rekolekcjonistą, spowiednikiem i terapeutą. Symbolice Ewangelii poświęcił m.in. czteroczęściowy cykl opublikowany przez wydawnictwo Znak w latach 2002-03.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]

Artykuł pochodzi z numeru TP 52/2004