Reklama

Ładowanie...

Taniec na kraterze. Recenzja "Wulkanu miłości"

15.08.2022
Czyta się kilka minut
Katia i Maurice uciekli do krainy wulkanów kontestując ludzki porządek, oparty na ciągłej walce o zasoby i władzę. Gdy smażą na zboczach wulkanu jajka sadzone, są niczym ostatni i zarazem pierwsi ludzie.
Kadr z filmu „Wulkan miłości”, 2022 r. MATERIAŁY PRASOWE
N

Nyiragongo, Krafla, Mauna Loa, Mount St. Helens... – głosi na początku „obsada” filmu. Są w niej wymienione nazwy wulkanów, które stały się gwiazdami tego dokumentu niemal na równi z jego bohaterami ludzkimi. Bo z pewnością taki miały status dla Katii i Maurice’a Krafftów, którzy poświęcili swe niedługie życie rozległym badaniom wulkanologicznym. Zostawili po sobie archiwa pełne zdjęć i nagrań filmowych, ale też własną legendę, z czego młoda amerykańska reżyserka Sara Dosa utkała intymną opowieść o tym, jak dwoje francuskich badaczy i marzycieli postanowiło zstąpić do piekieł i wyrwać chtonicznym bóstwom ich tajemnice. A mówiąc prozą: pół wieku temu, kiedy wulkanologia była jeszcze w powijakach, chcieli za wszelką cenę poznać funkcjonowanie wulkanów. Na tyle, by wreszcie przestały być zagrożeniem dla ludzkości i środowiska.

Dystrybuowany na świecie przez ­National Geographic...

7047

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]