Reklama

Ładowanie...

Świat z wielu perspektyw

12.10.2003
Czyta się kilka minut
Jest rzeczą równie rozsądną ukazać jakiś rodzaj uwięzienia przez inny, jak ukazać coś, co istnieje rzeczywiście, przez coś innego, co nie istnieje. Tym mottem z Daniela Defoe, którym Camus otworzył Dżumę, mógłby poprzedzić większość swoich powieści tegoroczny noblista, J.M.Coetzee.
K

Kiedy w 1972 roku, po dziesięcioletnim pobycie w Anglii i Ameryce, trzydziestoletni wówczas Coetzee powrócił do rodzinnego Kapsztadu, sytuacja w RPA wydawała się klarowna: apartheid był ewidentnym złem skazanym na przegraną, a pisarz, który w swojej twórczości przeciw tej barbarzyńskiej polityce występował, mógł odczuwać satysfakcję z udziału w słusznej sprawie. Płynące z tej satysfakcji samozadowolenie, zawsze dla artysty zabójcze, ugruntowywał wybór realizmu jako metody twórczej. Za takim wyborem kryło się przekonanie, że autor ma do rzeczywistości bezpośredni dostęp, a jej artystyczna prezentacja ze względu na swój rzekomy obiektywizm pozostaje poza wszelką dyskusją. Realizm, politycznie skuteczny jako ideowa podstawa nienegocjowalnego, jednoznacznego obrazu świata, budził jednak (z tych samych powodów) artystyczne i etyczne wątpliwości.

Coetzee aż do...

6495

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]