Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
"Mnie naprawdę tych ludzi żal" - mówi w książce "Nie wstydzę się Ewangelii" ks. prof. Michał Czajkowski. I dalej, przytaczając nieprawdopodobne wręcz przykłady agresji ze strony odbiorców misji ewangelizacyjnej
o. Rydzyka, stwierdza: "Nie rozumiem braku szacunku i troski niektórych spośród nich [chodzi o księży biskupów] o te miliony słuchaczy Radia i setki tysięcy czytelników »Naszego Dziennika«, których się systematycznie zatruwa. To są nasi diecezjanie i parafianie, ufni, dobrej woli... Rozumiem zdeklarowanego ateistę (...), że w swojej pasji antykomunistycznej zachwyca się Radiem Maryja (...), jemu przecież nie zależy na jakości wiary polskich katolików, nam musi zależeć". Czy ktokolwiek zbadał, ile osób o. Tadeusz Rydzyk odrzuca nie tylko od własnej osoby, ale i od Kościoła? By dowiedzieć się, że polski Kościół ma też inne twarze, trzeba się do niego zbliżyć. Dla wielu ludzi to, co serwuje o. Rydzyk, jest wystarczająco odstręczające, by takich prób nie podejmować. Czy Kościołowi na takich osobach nie zależy?
Marek Zając wspomina delikatnie o "nieprawidłowościach" przy zbiórce środków na ratowanie Stoczni Gdańskiej. Na sprzeniewierzenie ofiarowanych przez ufnych ludzi pieniędzy istnieją w języku polskim wyrazistsze określenia. Nawiązując do tego, co powiedział o RM kilka lat temu jeden z czołowych polskich teologów: "Taka nazwa! Co za nadużycie...", dziś można by dodać: "Taka nazwa i taka działalność, co za nadużycie...".
Przypuszczam, że poparcie wielu księży dla mediów o. Rydzyka bierze się z przerażenia tym, co niosą pewne trendy współczesnej cywilizacji, i z potrzeby odniesienia, wobec tylu zagrożeń, namacalnego sukcesu. Żyjąc wśród ludzi różnych postaw, często wbrew statystykom dalekich od Kościoła, można dostrzec, jak bardzo miał rację śp. prof. Stefan Swieżawski, gdy mówił, że potrzebny jest Kościół świadectwa, a nie sukcesu. Przez ostatnie 30 lat widzieliśmy, że ludzie świadectwa też niekiedy odnoszą sukcesy. Prawdziwe sukcesy.
WANDA PASZEWSKA (Warszawa)