Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
„Dziękujemy, że nas tyle czasu znosiliście. (...) Zapraszamy na nasz nowy profil. Jeśli nas tam polubicie, nadal będziemy nieznośni” – tak z oficjalnym kontem Lasów Państwowych na Twitterze i z obywatelami pożegnała się poprzednia ekipa (wpis już usunięto). Tak, to było nieznośne: upolitycznione przez ziobrystów Lasy, wydające miliony na ich kampanie wyborcze, za to stające okoniem w kwestiach ochrony przyrody czy pomysłów na realizację unijnego Zielonego Ładu.
Zmiana zaczęła się 9 stycznia, gdy posadę dyrektora LP stracił Józef Kubica. Zastąpił go Witold Koss, były dyrektor regionalny LP w Szczecinie, namaszczony na to stanowisko przez Donalda Tuska (Koss w kampanii wystąpił na jednym z wieców wyborczych KO).
Przed nowym dyrektorem, a także przed Ministerstwem Klimatu i Środowiska trudna misja: reforma, odbudowa zaufania i realizacja ambitnych postulatów (np. wyłączenie 20 proc. lasów z gospodarki). Zaczęło się od wymiany kadr (nie tylko w LP, stanowisko stracił już m.in. dyrektor Białowieskiego Parku Narodowego) i doraźnej interwencji. Dzień przed nominacją Kossa ministra Paulina Hennig-Kloska nakazała wstrzymać, w drodze polecenia służbowego, wycinkę w 10 wybranych obszarach. Moratorium ma obowiązywać przez pół roku.
Zmiana kursu jest widoczna, a pośpiech wydaje się zrozumiały – każdy dzień pracy harwestera to setki ściętych drzew, ale wielu przyrodników uważa, że tak nagły ruch może bardziej zaszkodzić, niż pomóc.
Partia władzy zniszczyła wizerunek leśnika. Odbudowa potrwa lata
Co dokładnie oznacza „wstrzymanie lub ograniczenie pozyskania drewna”? Kto i na jakiej podstawie wybrał szczęśliwą dziesiątkę? Znalazły się w niej obszary cenne przyrodniczo (centrum planowanego Turnickiego Parku Narodowego) i społecznie (lasy wokół Wrocławia), ale dlaczego brakuje na niej Puszczy Bukowej? Rząd nie ma odpowiedzi, wiceminister Mikołaj Dorożała zapowiedział jedynie, że lista będzie rozszerzana.
Dyrektor Generalny @LPanstwowe Witold Koss: Dziękuję za powierzenie mi tej funkcji. Lasy to nasz skarb narodowy. Skarb wymagający szczególnej troski zarówno leśników, jak i całego społeczeństwa. Przed lasami spoczywają wyzwania związane nie tylko z kryzysem klimatycznym. Jestem… pic.twitter.com/cXMM0ReSoZ
— Ministerstwo Klimatu i Środowiska (@MKiS_GOV_PL) January 10, 2024
Decyzja podjęta dzień przed nominacją nowego dyrektora pokazuje jeszcze jedno: szuflada pełna ustaw to mit. Takie samo polecenie można było wydać poprzedniej dyrekcji pół godziny po zaprzysiężeniu nowego rządu. Poważna reforma będzie dużo trudniejsza. Jej założenia muszą wspólnie wypracować politycy, samorządowcy, przedsiębiorcy, przyrodnicy i oczywiście sami leśnicy. Taki „okrągły stół” to największe zadanie dla nowych Lasów Państwowych.