Reklama

Ładowanie...

Sprawdzian

20.11.2006
Czyta się kilka minut
W Poznaniu urodziły się pięcioraczki. Wcześniaki. Trzech chłopców, dwie dziewczynki. Rodzice mają już sześcioletniego synka. Mieszkają w małej miejscowości koło stolicy regionu, której nazwy nie zapamiętałam. Tak zresztą, jak nazwiska i daty urodzenia. Media bowiem właściwie tylko zameldowały o fakcie, który natychmiast zasypany został górą doniesień politycznych zdarzających się każdego dnia, w ogromnej większości mało pocieszających.
K

Kiedy pojawia się inicjatywa ustawodawcza dotycząca hasła "ochrony życia", następuje ożywienie. Wznosi się i potężnieje chór głosów odwołujących się do najpiękniejszych słów o wartościach. Słyszymy o bezcennym darze życia, a także o zagrożeniu człowieka nienarodzonego i o konieczności piętnowania wszystkiego, co wymierzone jest w osobę ludzką i jej podstawowe, ze wszystkich najważniejsze prawo do życia. Nie ma powodu podejrzewać, że owe głosy są koniunkturalne a ich autorzy kierują się tylko własnym interesem politycznym. Tyle że - tego nie da się przeoczyć - zapis prawny nie całą rzeczywistość kształtuje, a może nawet nie jej najważniejszy obszar.

"Polityka" zamieściła raport o "becikowym" marnowanym przez rodziców patologicznych, krańcowo nieodpowiedzialnych, byle jakich. Raport przejmujący. Ale to przecież nie jest cała Polska. W Polsce dzieje się także...

2440

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]