Spotkałem go
Spotkałem go

Tomasz Ponikło: Spotkał Pan złego człowieka?
Prof. Zbigniew Mikołejko: Kiedyś na uniwersytecie upomniałem się o kogoś niesprawiedliwie potraktowanego. A kiedy wyszedłem z sali, mój oponent podążył za mną i szydził ze mnie. Byłem już zdenerwowany, bo zgubiłem rękawiczkę ze swojej ulubionej pary, wieczór był zaś śnieżny i mroźny. W nerwach więc odwróciłem się i skrzyczałem tego człowieka. Minęli nas z nerwowym śmiechem studenci. Poszedłem dalej, miałem jeszcze prowadzić wykłady. A ów człowiek pobiegł za mną. Groził mi. Ta postać miała swoje "zasługi" w 1968 r., więc już odwróciłem się doń kolejny raz i mówię: "To nie jest sześćdziesiąty ósmy rok!". Ale kiedy się odwróciłem, proszę mi wierzyć - zobaczyłem twarz demona. Człowiek ten przekształcił się w diabła: jego skórą został obciągnięty diabeł niemal jak ze średniowiecznych wyobrażeń -...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]