Śmierć „Szejka” i koniec epoki
Śmierć „Szejka” i koniec epoki

Mówiono o nim „Szejk”, ale nie należał do rodziny królewskiej. Żaden inny Saudyjczyk, niewywodzący się z rodziny panującej Saudów, nie zaszedł w ich królestwie tak wysoko, nikomu nie powierzyli zadania tak odpowiedzialnego, stanowiącego niemal o życiu i śmierci. Sprawdził się znakomicie i to, kim dziś są, jak są bogaci i jak bardzo się w świecie liczą, Saudowie zawdzięczają po części Jamaniemu, któremu przed laty powierzyli zarząd nad swoim największym bogactwem, najobfitszymi w świecie złożami ropy naftowej.
Kariera przybysza
Jego awans na ministra od spraw ropy naftowej był dla wszystkich zaskoczeniem. Nie tylko nie był jednym z Saudów, ale jego rodzina przybyła do królestwa z sąsiedniego, spokrewnionego Jemenu. Nawet nazwisko Jamaniego, „Jemeńczyk”, wskazuje jego pochodzenie. Wielu ambitnych i przedsiębiorczych przybyszów zza jemeńskiej miedzy w poszukiwaniu...
Dodaj komentarz
Chcesz czytać więcej?
Wykup dostęp »
Załóż bezpłatne konto i zaloguj się, a będziesz mógł za darmo czytać 6 tekstów miesięcznie!
Wybierz dogodną opcję dostępu płatnego – abonament miesięczny, roczny lub płatność za pojedynczy artykuł.
Tygodnik Powszechny - weź, czytaj!
Więcej informacji: najczęściej zadawane pytania »
Usługodawca nie ponosi odpowiedzialności za treści zamieszczane przez Użytkowników w ramach komentarzy do Materiałów udostępnianych przez Usługodawcę.
Zapoznaj się z Regułami forum
Jeśli widzisz komentarz naruszający prawo lub dobre obyczaje, zgłoś go klikając w link "Zgłoś naruszenie" pod komentarzem.
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Bardzo ciekawy artykuł.