Sen o białym koniu. Co obejrzeć na VoD

„Królowie świata” są energetycznym kinem drogi, które ma w sobie i awanturniczy nerw, i zarazem magiczną aurę.

30.06.2023

Czyta się kilka minut

Królowie świata
MATERIAŁY PRASOWE

Brayan to jedno z „dzieci ulicy”, żyjących w słynącym z przestępczości Medellín i na różne sposoby osieroconych. Także przez państwo, obojętne na los takich jak on. Chwilę wcześniej nastolatek dowiedział się, że w ramach rządowego programu zwrotu ziemi, zagarniętej ongiś przez partyzantów, odzyskał działkę po babci. Wraz z czwórką podobnych sobie wyrzutków, uzbrojonych w akt własności – oraz dla samoobrony w maczety – rozpoczyna podróż do oddalonej o setki kilometrów wioski. Tak Laura Mora Ortega otwiera gęstą, mieniącą się różnymi odcieniami historię o poszukiwaniu domu w świecie, gdzie słabsi nie mają racji.

„Królowie świata” są energetycznym kinem drogi, które ma w sobie i awanturniczy nerw, i zarazem magiczną aurę. Z rozgorączkowanego miasta wędrujemy wraz z bohaterami przez góry, tropikalne lasy, żyzne pastwiska i rwące rzeki. Spotykamy po drodze postacie na wskroś żywe i nieomal widmowe. Poznajemy ludzi arcyniegodziwych, jak szajka porywaczy, i arcygościnnych, jak wiekowe pracownice prowincjonalnego domu publicznego, które obdarzą chłopców babcinym ciepłem. Tytuł filmu ma oczywiście wydźwięk ironiczny, napędza jednak fabułę młodzieńcza witalność bohaterów, wierzących naiwnie, że gdzieś w rodzinnych stronach Brayana uda im się stworzyć wspólnie nową rodzinę. Wcieleniem tych marzeń jest biały koń, zjawiający się nagle na przecięciach rzeczywistości i fantazji. Ale żeby stała się ona ciałem, bohaterowie tej odysei musieliby najpierw pokonać kolumbijską hydrę. Ma ona przynajmniej trzy głowy: to biurokracja, bezwzględny biznes i zwykła bandyterka.

W najpiękniejszych momentach filmu akcja na chwilę zwalnia, oko zawiesza się w milczeniu na surowym pejzażu bądź na twarzach chłopców, i zza kadru słychać wtedy skrywane myśli każdego z nich. Pobrzmiewa w nich nadzieja i determinacja, choć Ortega wystarczająco trzyma się ziemi, by odnaleźć w tym również fatalistyczne przeczucia. Współczesna Kolumbia, zdominowana przez chciwość, korupcję i przemoc, to nie jest kraj dla szukających sprawiedliwości idealistów, za którymi, prócz woli przeżycia i poczucia godności, nie stoi żadna siła. Łącząc ze sobą rozmaite stany emocjonalne czy style gatunkowe reżyserka doskonale wie, o czym do nas mówi. Urodzona w Medellín, od lat konsekwentnie – czy to w filmach, czy w serialach – dotyka lokalnych problemów: od politycznych zabójstw, przez zainteresowanie kulturą rdzennych mieszkańców kontynentu, aż po biografię Escobara.

Uhonorowani główną nagrodą na ubiegłorocznym festiwalu w San Sebastian są „Królowie świata” największym jak dotąd osiągnięciem Ortegi. Widać tu nie tylko „nabitą rękę” rzemieślniczki i czysto filmową wrażliwość, skupioną na szczególe, migotliwej atmosferze i mocno osadzoną w naturze. Wyczuwa się także w filmie głęboką wrażliwość społeczną, nieuciekającą w deklaracje, uogólnienia czy metafory (no, może prócz wspomnianego wyżej konia). Albowiem kierujący się zdrowym instynktem bohaterowie mają w sobie istotny gniew, a nawet potencjał buntu. Dlatego chce się wierzyć, że iskry, które po drodze zdążyli rozniecić, staną się zarzewiem jakiejś zmiany.


Nowości na VOD poleca co tydzień Anita Piotrowska, krytyczka filmowa „Tygodnika”


 

Pozostaje naiwne pytanie, czy i dlaczego w tamtym świecie, gdzie można być albo oprawcą, ewentualnie narzędziem oprawcy, albo ich ofiarą, nie widać światełka w tunelu. Tym bardziej imponuje uważność i werwa, z jaką kolumbijska filmowczyni upomina się o tych wszystkich „królów”, którym chory system polityczno-ekonomiczny odmawiał dotychczas należnego im królestwa. Bowiem oddając je we władanie silniejszych i dużo bardziej bezwzględnych nie tylko pozbawia nadziei, ale i nakręca spiralę radykalizacji. Ale to już materiał na zupełnie inny film i wiele już takich zdążyło powstać.

„KRÓLOWIE ŚWIATA” – reż. Laura Mora Ortega. Kolumbia/Luksemburg/ Francja/Meksyk/Norwegia 2022. CANAL+ online, Play Now.

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Krytyczka filmowa „Tygodnika Powszechnego”. Pisuje także do magazynów „EKRANy” i „Kino”, jest felietonistką magazynu psychologicznego „Charaktery”. Współautorka takich publikacji, jak „Panorama kina najnowszego”, „Szukając von Triera”, „Encyklopedia kina”, „… więcej