Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Pierwsza część przedstawia jeden dzień z życia emigranckiej dzielnicy Saint-Étienne – dla rodziny Narrusz niezwykły, gdyż trwają przygotowania do ślubu Slima i dziewczyny z Oranu. Kilkadziesiąt postaci różnych profesji i sfer wplątuje się w zawiłą intrygę osnutą wokół tarć między rodzinami pary młodej, homoseksualizmu Slima oraz uprowadzenia rumuńskiego transwestyty przez miejscową mafię. Autor sięga po konwencję political fiction i osadza akcję w dniu wyborów prezydenckich, które wygrywa kandydat pochodzenia algierskiego. Tuż po zaprzysiężeniu dochodzi do zamachu, w który zamieszany jest ktoś z klanu Narrusz. Bardziej jednak niż powieściowy fresk, którego doszukiwali się krytycy, „Dzikusy” przypominają scenariusz serialu telewizyjnego. W efekcie otrzymujemy algiersko-francuską mutację „Rodziny Soprano” oraz „Uległość” w wersji pop. ©
Sabri Louatah, DZIKUSY, przeł. Beata Geppert, W.A.B., Warszawa 2017