Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Błędy w rozpoznawaniu powołań skłoniły KWK do zaproponowania konsultacji i terapii psychologicznych dla kandydatów do kapłaństwa. Szczególnie w przypadku podejrzenia niedojrzałości lub niemożności życia w celibacie przez przyszłych duchownych. Chodzi także o wykluczenie osób ze skłonnościami homoseksualnymi. Prace nad dokumentem trwały ponad 30 lat, a ich redakcję poprzedziły konsultacje z innymi urzędami Kurii Rzymskiej, konferencjami episkopatów i ekspertami.
Dokument został przedstawiony przez prefekta KWK, kard. Zenona Grocholewskiego oraz sekretarza Kongregacji abp Jean-Louis Brugues OP i eksperta ks. prof. Carlo Bresciani. Na konferencji prasowej podkreślono, że pomoc psychologiczna ma mieć wymiar pomocniczy podczas rozeznawania powołania kandydata do seminarium czy kleryka. "Nie należy do psychiatry czy psychologa rozstrzyganie o powołaniu" - mówił w rozmowie z Radiem Watykańskim kard. Grocholewski. Podkreślał, że obok biskupa i ojca duchownego, psycholog może stanowić kolejne ogniwo do stworzenia pełnego obrazu człowieka.
Biskup udzielając święceń kapłańskich ma mieć moralną pewność związaną z powołaniem kandydata. Psycholog może pewne braki wykryć, przez terapię zniwelować, a nawet wypracować nowe pozytywne cechy u kleryka. "Nie jesteśmy za tym, żeby psycholog był jednym z formatorów stałych w seminariach, tylko żeby był proszony wtedy, kiedy potrzeba" - podkreśla kard. Grocholewski.
Dokument Kongregacji jako okoliczności uniemożliwiające przyjęcie święceń wskazuje - jeśli nie zostaną one przezwyciężone przez kandydatów mimo wsparcia ze strony psychologa czy psychoterapeuty - "niezdolność do uporania się ze swą poważną niedojrzałością", czyli np. "silne emocjonalne uzależnienie", brak szczerości w kontaktach z innymi, "nadmierną surowość charakteru", "brak lojalności", "niepewną seksualną tożsamość i silnie zakorzenione skłonności homoseksualne", a także "ewidentne trudności" z celibatem.
Ks. Grzegorz Ryś, rektor krakowskiego seminarium, podkreśla, że z komentarzami na temat "Wskazań…" trzeba zaczekać na pełny tekst dokumentu Kongregacji. - Wiadomości o roli psychologów w rozeznawaniu powołania kleryków podawane przez agencje informacyjne wyłącznie na bazie konferencji prasowej nie zawierają nowych informacji - mówi. - Seminaria już od dawna korzystają z pomocy psychologów - podkreśla ks. Ryś.
Z taką opinią zgadza się ks. Jacek Prusak SJ, psychoterapeuta: - W obecnej chwili, kiedy tekst "Wskazań…" nie jest w całości znany, może sprawiać wrażenie wyłamywania otwartych drzwi. Przypuszczam jednak, że zmieni on dotychczasową praktykę przeprowadzania jednorazowych badań psychologicznych na wczesnym etapie formacji (wstąpienia do seminarium czy rozpoczęcia nowicjatu). Jak dotąd w polskich seminariach i domach formacji dwukrotne badania były przeprowadzane w co piątym seminarium, a powtórki dotyczyły jedynie pojedynczych seminarzystów. Problemy, na które wskazuje dokument Kongregacji, wymagają "diagnostyki" w kluczowych etapach formacji - zwraca uwagę ks. Prusak.
Więcej w najbliższym papierowym wydaniu "TP" - w kioskach od środy 5 listopada.
