Reklama

Ładowanie...

Przerwany sen marzycieli

11.09.2017
Czyta się kilka minut
Prezydent Donald Trump podjął decyzję, która życie ośmiuset tysięcy młodych ludzi może zamienić w koszmar.
Demonstracja przeciwko wygaszeniu programu DACA, Nowy Jork, 5 września 2017 r. Stephen Lam / REUTERS / FORUM
P

Przyjechali do USA nielegalnie jako dzieci. Nazwano ich „marzycielami”, od nazwy ustawy DREAM Act („dream” to po angielsku marzenie), której pierwsza wersja jeszcze w 2001 r. miała uregulować ich status prawny. Ustawa nigdy nie weszła w życie, ale w 2012 r. prezydent Obama, zmęczony biernością Kongresu, stworzył program „Deferred Action for Childhood­ Arrivals” (DACA). Stanowił on, że osoby, które przywieziono do USA nielegalnie jako dzieci, mogły ubiegać się o dwuletnie, odnawialne pozwolenia na pracę.

W myśl prawa osoby objęte DACA wciąż przebywają w USA nielegalnie. Ale dzięki dobrowolnej rejestracji w Departamencie Bezpieczeństwa Wewnętrznego trafiły one do puli tych, wobec których nie podejmuje się (czasowo) procedury deportacyjnej. Dotąd do programu dołączyło 800 tys. osób.

Wystawieni na deportację

5 września, najpewniej pod presją skrajnej prawicy, do...

4597

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]