Ładowanie...
Przemoc mamy we krwi. Damian Kocur o filmie „Chleb i sól”

URSZULA HONEK: Wstydził się Pan swojego pochodzenia?
DAMIAN KOCUR: Chyba nie. Może czasami miałem poczucie, że z powodu pochodzenia nie należę do jakiegoś świata, ale uczyniłem z tego walor. Pamiętam, że gdy opowiadałem ludziom o moim pochodzeniu, zawsze byli zainteresowani. Nigdy też nie byłem, i nie chciałbym być, w środowisku, które prowincję stygmatyzuje. Środowiska akademickie i artystyczne często nie mają kontaktu z klasą robotniczą, a potem się dziwią, dlaczego ludzie głosują tak, a nie inaczej.
Bańki?
Tak, jesteśmy przyzwyczajeni do bańki, w której żyjemy, i poczucia, że nasz świat jest jedyny, a wystarczy zrobić niedaleką wycieczkę i zobaczyć, że może wyglądać zupełnie inaczej. Nagle zdajemy sobie sprawę, dlaczego ludzie myślą tak, a nie inaczej, dlaczego mają taki, a nie inny stosunek do obcych. Myślę, że o tym...
DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!
Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!
Masz już konto? Zaloguj się
Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum + prezent: Karnet na 10 filmów Krakowskiego Festiwalu Filmowego VOD
Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum.
Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]