Powiew Ducha

Dziś, podobnie jak 25 lat temu, konieczna jest w Polsce wielka, zbiorowa solidarność umysłów, serc i rąk; solidarność zdolna przezwyciężyć podziały i rozbieżności - mówił abp Stanisław Dziwisz, delegat Benedykta XVI na jubileusz NSZZ Solidarność.

11.09.2005

Czyta się kilka minut

Tuż przed obchodami odbył się w Gdańsku zjazd kilkudziesięciu duszpasterzy ludzi pracy. Zdaniem ks. Władysława Pasiuta z Trójmiasta taka forma duszpasterstwa oznacza dziś troskę zarówno o zatrudnionych, jak i tych, którzy są bezrobotni. “Dziś już niewielu ma pewność, że praca nie zostanie im odebrana - twierdzi ks. Pasiut. - Ludziom wciąż potrzebna jest nadzieja". Pracujący w Tczewie ks. Janusz Gojke uzupełnia, że “duszpasterz jest dziś bardzo potrzebny i pracownikom, i pracodawcom. A najbardziej tym, którzy walczyć muszą o chleb dla swoich dzieci". W Gdańsku kapłani zwiedzali stocznię i znajdującą się w niej słynną salę BHP oraz wzięli udział w XVIII Krajowym Zjeździe Delegatów NSZZ “Solidarność", który - tak jak pierwszy zjazd sprzed 24 lat - odbył się w hali Olivii (30 sierpnia).

Zjazd rozpoczęła modlitwa “Wieczny odpoczynek racz im dać Panie" za tych, którzy oddali życie w walce o wolność ojczyzny. “Przywołajmy jeszcze na to dzisiejsze spotkanie Sługę Bożego Jana Pawła II" - powiedział abp Tadeusz Gocłowski do czterech tysięcy delegatów. Jego słowa wywołały owację na stojąco. Lech Wałęsa kilkakrotnie powtarzał w przemówieniu: “Nie zwyciężylibyśmy bez pomocy Boga".

“Dziękujemy Bogu za możność obcowania przez tyle lat z Karolem Wojtyłą, wyjątkowym człowiekiem i kapłanem, z Janem Pawłem II, jednoczącym ludzi na całym świecie, z Ojcem Świętym, świętym naprawdę" - napisali uczestnicy Zjazdu w laudacji, którą opatrzono uchwałę “Hołd pamięci Ojca Świętego Jana Pawła II". Delegaci wystosowali także list do Benedykta XVI. Podziękowali w nim za wspomnienie pracowników podczas modlitwy “Anioł Pański" w Święto Pracy, przesłali życzenia i poprosili o błogosławieństwo, aby mogli “sprostać trudom budowania Polski". Od pierwszego zjazdu w 1981 r. stało się tradycją, że delegaci piszą list do Watykanu. Po raz pierwszy jego adresatem nie był Jan Paweł II.

Nieprawdziwe okazały się plotki, że na alternatywnych obchodach 25-lecia, zorganizowanych przez Andrzeja Gwiazdę, Mszę odprawi ks. Henryk Jankowski. W rozmowie z “Gazetą Wyborczą" prałat stwierdził, że “w takim dniu nie powinno się organizować kontrimprez. Rozbijanie nie służy Polsce". Odciął się także od oskarżeń o współpracę z bezpieką, które w tych dniach padały pod adresem Lecha Wałęsy: “Jeżeli Wałęsa miał być agentem, to my wszyscy jesteśmy agentami. Każdy człowiek ma coś na sumieniu. Jeden nagrzeszył celowo, drugi z głupoty. Nie godzi się wykorzystywać tak ważnego dnia do swoich małych, podłych gier".

Ołtarz głównych uroczystości (31 sierpnia) stanął przy gdańskim Placu Solidarności, naprzeciw pomnika Trzech Krzyży, upamiętniającego zabitych w 1970 r. stoczniowców, i niedaleko bramy numer 2, jednego z historycznych symboli Sierpnia. Za ołtarzem - archiwalne fotografie modlącego się tłumu oraz cytat z sopockiej homilii Jana Pawła II sprzed sześciu lat: “Solidarność otworzyła bramy wolności, która stała się i pozostaje nadal dla nas wielkim zadaniem i wyzwaniem". We Mszy, którą celebrował abp Dziwisz, uczestniczyli poprzedni i obecni prezydenci: Lech Wałęsa, Aleksander Kwaśniewski, Wiktor Juszczenko, Václav Havel oraz Horst Köhler.

Na początku liturgii nuncjusz apostolski w Polsce, abp Józef Kowalczyk, odczytał przesłanie Benedykta XVI. Papież pogratulował Polakom, że “przy wsparciu Kościoła zdobyli się na to zjednoczenie ducha, idei i sił, które owocuje do dziś w całej Europie". Podkreślił, jak “wielkie znaczenie w dziejach Polski i całej Europy miało powstanie tego związku zawodowego. Nie tylko w pokojowy sposób dokonał on niewyobrażalnych przemian politycznych w Polsce, wprowadzając naród polski na drogę wolności i demokracji, ale także wskazał innym narodom bloku wschodniego na możliwość dążenia do naprawy historycznej niesprawiedliwości", czyli odizolowania ich za tzw. żelazną kurtyną. Benedykt XVI życzył, aby “wszyscy mogli cieszyć się nie tylko z wolności, ale również z ekonomicznej pomyślności kraju, rodzin i poszczególnych obywateli".

O jubileuszu “Solidarności" Papież wspomniał także w obecności jedenastu tysięcy pielgrzymów na Placu Św. Piotra, którzy przyszli na środową audiencję generalną: “Dziękuję Bożej Opatrzności za powiew nowego ducha, jaki ten ruch wniósł w dzieje współczesnej Europy. Niech Bóg błogosławi wszystkim, którzy troszczą się o zachowanie sprawiedliwości społecznej i o dobro ludzi pracy. Przekażcie moje błogosławieństwo waszym najbliższym. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!" - powiedział po polsku.

Homilię w Gdańsku wygłosił abp Dziwisz. Podkreślił, że “Solidarność" zrodziła się z troski o “człowieka, o jego potrzeby duchowe i materialne, a także z poczucia wielkiej odpowiedzialności za wspólne dobro narodu". Pierwszy w bloku komunistycznym niezależny związek zawodowy obudził w Polakach patriotyzm i uwrażliwił ich na “potrzeby drugich, zwłaszcza słabych, chorych czy internowanych. Tego Ducha i chrześcijańskich wartości potrzebuje dziś III Rzeczpospolita i potrzebuje ich zjednoczona i jednocząca się Europa, jeśli nie chce podzielić losu zamku zbudowanego na piasku".

Metropolita krakowski przypomniał, że “Solidarność" była “ruchem na wskroś chrześcijańskim, bo przecież cnota solidarności stanowi ważny element katolickiej nauki społecznej. Msze święte celebrowane przez kapłanów dla uczestników strajków, wieszane na bramach strajkujących zakładów obrazy Matki Bożej Częstochowskiej i portrety Jana Pawła II - stanowią niezbity dowód, iż robotnicy i rolnicy w zdecydowanej większości przyznawali się do wiary w Boga, a w swoim działaniu kierowali się motywami chrześcijańskimi".

Abp Dziwisz wymienił ludzi Kościoła, którzy kształtowali oblicze “Solidarności": Jana Pawła II, kard. Stefana Wyszyńskiego, ks. Jerzego Popiełuszkę i ks. Józefa Tischnera.

Dziś w Polsce nadal potrzebna jest - mówił wieloletni sekretarz Jana Pawła II - “wielka, zbiorowa solidarność umysłów, serc i rąk, solidarność zdolna przezwyciężyć podziały i rozbieżności, by konsekwentnie móc budować społeczeństwo bardziej sprawiedliwe, wolne i braterskie". Współczesna Polska wymaga “zaangażowania i wkładu w tworzenie takich warunków ekonomicznych, społecznych, kulturalnych i religijnych, które będą sprzyjać jedności i trwałości rodzin. Które wzmocnią poczucie szacunku dla życia i będą się sprzeciwiały ukrytym przyczynom przemocy i niesprawiedliwości. Będą zwalczały wszelkie formy rozkładu tkanki społecznej i odważnie przedstawią modele i strategie rozwoju, zdolne do przezwyciężenia jaskrawych przejawów niesprawiedliwości, nierówności, wyobcowania, a nawet nędzy. Które będą popierały inicjatywę, samorządność, współodpowiedzialność i uczestnictwo w życiu publicznym. Które nadadzą godność pracy" oraz sprawią, że “systematycznie będzie znikać z życia społecznego krzywdzące wiele rodzin bezrobocie".

Zwracając się do związkowców, abp Dziwisz przypomniał przemówienie Jana Pawła II skierowane do nich przed dwoma laty podczas spotkania w Watykanie. Papież przekonywał, że “Solidarność" powinna “wrócić do swoich korzeni, do ideałów, jakie przyświecały jej jako związkowi zawodowemu. Władza przechodzi z rąk do rąk, a robotnicy, rolnicy, nauczyciele, służba zdrowia i wszyscy inni pracownicy, bez względu na to, kto sprawuje władzę w kraju, oczekują pomocy w obronie ich słusznych praw". Wskazał wtedy również na palące problemy: bezrobocie, zatrudnienie przede wszystkim o charakterze tymczasowym, zwolnienia dokonywane bez troski o los pracowników i ich rodzin. Jan Paweł II pytał, czy związek wystarczająco “troszczy się o losy pracowników w małych, prywatnych przedsiębiorstwach, supermarketach, w szkołach, w szpitalach czy innych podmiotach gospodarki rynkowej, które nie mają tej siły, jaką mają kopalnie czy huty". Abp Dziwisz dodał do tych postulatów prawo do wolnych od pracy niedziel, ośmiogodzinny dzień pracy, walkę z nieludzkim traktowaniem pracowników oraz godziwe wynagrodzenie za pracę. Po Mszy kard. Franciszek Macharski odmówił modlitwę w intencji beatyfikacji Jana Pawła II. Po południu jego krakowski następca złożył podpis - w imieniu Watykanu - pod aktem założycielskim Europejskiego Centrum Solidarności. Ośrodek - łączący zadania badawcze, archiwalne oraz muzealne - ma powstać w 2010 r.

Marek Zając, KAI

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Były dziennikarz, publicysta i felietonista „Tygodnika Powszechnego”, gdzie zdobywał pierwsze dziennikarskie szlify i pracował w latach 2000-2007 (od 2005 r. jako kierownik działu Wiara). Znawca tematyki kościelnej, autor książek i ekspert ds. mediów. Od roku… więcej

Artykuł pochodzi z numeru TP 37/2005