Ładowanie...
Polska przestaje być bastionem Kościoła
Polska przestaje być bastionem Kościoła
Owszem, w dłuższej perspektywie nie napawał on optymizmem. Wygląda jednak na to, że w tym roku mamy do czynienia z tąpnięciem – do seminariów diecezjalnych i zakonnych zgłosiło się o 20 proc. mniej kandydatów niż w roku ubiegłym (356, a w 2020 r. 441; w 2019 r. było 498 kandydatów, a jeszcze w 2012 r. aż 828). Do furt czterech diecezjalnych seminariów – w Bydgoszczy, Drohiczynie, Elblągu i Łowiczu – nie zapukał nikt. Formacji nie rozpoczął ani jeden kandydat także w 19 seminariach zakonnych. W dotychczasowym „zagłębiu powołaniowym”, czyli w diecezji tarnowskiej, liczba kandydatów spadła prawie o połowę (z 26 do 14), a w Krakowie trzykrotnie (z 13 do 4).
Wygląda na to, że pada ostatni powołaniowy bastion w Europie i dołączamy do katolickich krajów coraz mocniej borykających się z brakiem księży (w Irlandii do 26 seminariów przyjęto tylko 4 kandydatów, we Włoszech w ciągu ostatnich trzydziestu lat liczba księży zmniejszyła się o 27 proc.).
„Pan Bóg na pewno nie przestał przemawiać do serc młodych ludzi”, tylko trudniej jest im ten głos usłyszeć, ze względu na „tendencje indywidualistyczne” i „negatywny obraz Kościoła i kapłaństwa”, wzmocniony przez kryzys związany z nadużyciami seksualnymi – uważa ks. Piotr Kot, przewodniczący Konferencji Rektorów Wyższych Seminariów Duchownych.
A może jednak Bóg chce, byśmy na nowo przemyśleli funkcjonowanie kapłaństwa w Kościele?©℗
Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:
Autor artykułu

Napisz do nas
Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.
Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!
Podobne teksty
Newsletter
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]