Polonus

Piotr Uklański, artysta wizualny: Nie doceniamy siły obrazów. Umiejętnie zaprzęgnięte do polityki mogą wpływać na ludzi. Dlatego żołnierze wyklęci idą dzisiaj obok husarii. Razem zdobywają na nowo...

Reklama

Ładowanie...

Polonus

09.10.2018
Czyta się kilka minut
Piotr Uklański, artysta wizualny: Nie doceniamy siły obrazów. Umiejętnie zaprzęgnięte do polityki mogą wpływać na ludzi. Dlatego żołnierze wyklęci idą dzisiaj obok husarii. Razem zdobywają na nowo przedmurze chrześcijaństwa.
BARTOSZ CYGAN / MNK
P

PIOTR KOSIEWSKI: W krakowskim Muzeum Narodowym można oglądać Twoją wystawę, zatytułowaną „Polska”. Wymagający temat, trzeba przyznać!

PIOTR UKLAŃSKI: Mógłbym odpowiedzieć: Polską jako tematem zajmuję się od wielu lat. Ale powód był bardziej bezpośredni. Zafrapował mnie sposób, w jaki u nas po ostatnich wyborach parlamentarnych dyskutuje się o historii, symbolach, tożsamości. Wydawało się, że wszystkie te kwestie dawno już przegadaliśmy, zdekonstruowaliśmy i odłożyliśmy do lamusa. Tymczasem okazało się, że nadal żyjemy w dawnym, romantycznym paradygmacie. Co więcej, ta nasza wiara w moc sfery symbolicznej dziś jest już dość niespotykana.

Jest jeszcze jeden powód: moje zainteresowanie fotografią, która próbowała wykreować naród. Robił to po wojnie np. Jan Bułhak, w zupełnie nowej sytuacji dawnej Polski, z której pozostały zgliszcza, a...

19118

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
90,00 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
260,00 zł

540 zł 280 zł taniej (od oferty "10 dni" na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10 dni
15,00 zł

Przez 10 dni (to nawet 3 kolejne wydania pisma) będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]