Podzwonne

Sześćsetstronicową książkę Piotra i Marcina Libickich czyta się z równie wielkim zainteresowaniem co książki historyczne Normana Daviesa.

16.09.2009

Czyta się kilka minut

Kolejny po "Dworach i pałacach wiejskich w Wielkopolsce" monumentalny przewodnik, a zarazem katalog zbierający informacje o 629 dworach i pałacach tym razem województwa mazowieckiego. "Dwory i pałace wiejskie na Mazowszu" to, muszę przyznać, jedna z bardziej fascynujących przygód czytelniczych, jakich ostatnio doświadczyłem. Będą w błędzie ci, którzy blisko 600-stronicową książkę zakwalifikują jedynie jako zbiór suchych faktów o kolejnych siedzibach rodów szlacheckich i magnackich.

Piotr i Marcin Libiccy nakładem olbrzymiej pracy stworzyli dzieło niezwykłe, z poszczególnych not poprzedzielanych zdjęciami wyłania się prawdziwa panorama historyczna tej części kraju, którą można uznać za serce Polski. Budowane od XVI wieku do wybuchu II wojny światowej rezydencje zmieniały właścicieli, były dziedziczone, przechodziły na własność kolejnych rodów, zarządców, ulegały zniszczeniu albo rozbudowie, po czym na nie same i ich mieszkańców wraz z nastaniem września 1939 roku przyszedł dramatyczny koniec. Kres ziemiaństwa jako osobnej klasy społecznej w zwyczajach i formach obyczajowych, ukształtowanych w XVII i XVIII wieku. Likwidacja własności prywatnej, wywłaszczanie, eksterminacja elit finansowych i intelektualnych kraju.

Jak podaje we wstępie do książki Piotr Libicki, od 20 do 30 procent mazowieckich siedzib bezpowrotnie uległo zniszczeniu. Sowieci i Niemcy rozstrzelali, zakatowali albo wywieźli do obozów koncentracyjnych i na Sybir właścicieli (lub kogoś z ich rodzin) niemal co drugiego dworu. Na jednym ze zdjęć dwór w Potworowie, miejsce dzieciństwa Adama Bonieckiego… Niemcy w 1944 roku aresztowali jego ojca, Michała Bonieckiego, oficera rezerwy, rozstrzelali w ulicznej egzekucji na Puławskiej w Warszawie.

Czytelnik co i rusz natrafia na podobne historie rodzinne jak te z dworu w Zągotach: właściciel Witold Krzętowski, prezes sądu okręgowego w Płocku, został aresztowany i zamordowany przez Niemców w obozie koncentracyjnym w Dachau w 1941 roku. Jego brat Ryszard Krzętowski, współwłaściciel majątku Gozdowo, został zamordowany przez Niemców w obozie koncentracyjnym Mauthausen-Gusen. Syn Ryszarda, Wojciech, żołnierz AK, został zamordowany przez Niemców w obozie koncentracyjnym w Stutthofie. Dom w częściowej ruinie, resztki zdewastowanego parku… Albo z majątku Żukowo-Wawrzątki: właściciel Witold Gorzechowski, rotmistrz 7. Pułku Ułanów, żołnierz I Brygady Legionów, uczestnik wojny 1920 roku, żołnierz AK, odznaczony Virtuti Militari oraz czterokrotnie Krzyżem Walecznych, poległ w powstaniu warszawskim w 1944 roku. Dom opuszczony, w złym stanie…

Co można jeszcze dodać, gdy czyta się o losach rodziny Wodzińskich z majątku Zaborówek: trójka dzieci właściciela dworu, żołnierzy AK, zginęła w czasie powstania warszawskiego, Kazimierz Wodziński rozstrzelany w 1941 przez NKWD, mąż Marii z Wodzińskich Kretkowskiej, Stanisław, zamordowany w 1940 roku w Katyniu.

Nie przez przypadek na attyce ponad wejściem do dworu w Pęcicach można odczytać napis "Jam dwór polski, co walczy mężnie i strzeże wiernie".

Najgorsze, że po 1945 roku los tych ziemian, którym udało się przeżyć II wojnę światową, nie był wcale lepszy, o czym świadczą historie rodzin właścicieli dworków z Worowic (Maria z Iłowieckich więziona przez komunistów w latach 50.) czy Gładczyna (syn właściciela Wiktor Modzelewski, żołnierz AK, aresztowany w 1944 przez UB, wydany NKWD, skazany na 20 lat łagru, wrócił do Polski w 1957 roku, wkrótce zmarł z wycieńczenia).

W latach 1944-46 przeprowadzono umocowaną dekretami PKWN z września i grudnia 1944 roku reformę rolną, która polegała na wywłaszczeniu ziemiaństwa, parcelacji majątków ziemskich i obszarów leśnych. W Wielkopolsce parcelacja objęła majątki powyżej 100 hektarów, gdy na przykład w Małopolsce powyżej 50 hektarów. Komuniści w dekretach przewidzieli także całkowitą konfiskatę mienia w przypadku uznania właściciela majątku za "element wrogi", żyźniejsze ziemie, dobrze wcześniej uprawiane przeznaczali na majątki PGR-ów, czyli Państwowych Gospodarstw Rolnych, czy Stacji Doświadczalnych Uprawy Roślin. Budynki dworów i pałaców rekwirowano, przeznaczano na siedziby szkół, przedszkoli, uczelni, uzdrowisk, szpitali, ośrodków zdrowia, domów pracy twórczej, urzędów czy też miejsca zamieszkania rodzin przesiedleńców, magazyny, składy. Parki dziczały, drzewa podlegały wycince. Dworków i pałaców często nie remontowano, zagrabiono co cenniejsze elementy wystroju, nie dbano o budynki należycie. W późniejszych latach budowano drogi asfaltowe tuż pod oknami zabytkowych dworów (na przykład w Rumoce, w Bąkowie, Oblasie, Bąkowej).

Niewiele majątków w ostatnich latach powróciło do prawowitych właścicieli. Czasem koszt odrestaurowania budynku-ruiny przekracza możliwości finansowe tak rodziny właścicieli, jak i władz miejscowości, na których terenie się znajdują. Przykładem pozytywnego zakończenia smutnych historii niechaj będzie wkrótce otwarcie w dworku brata Witolda Gombrowicza we Wsoli muzeum pisarza.

Książka stanowi podzwonne dla tych dworków otoczonych ogrodami i sadami, które jak w "Panu Tadeuszu" stanowiły centrum polskości, podzwonne dla mądrych ludzi, których dzieci mogłyby dziś tworzyć elitę intelektualną kraju, bogatych księgozbiorów, których nikt już nie odtworzy, czasów, które bezpowrotnie zniszczyła wojna.

Z niecierpliwością wyglądać będę "Dworów i pałaców wiejskich w Małopolsce".

Piotr Libicki, Marcin Libicki "Dwory i pałace wiejskie na Mazowszu",

Dom Wydawniczy Rebis, Poznań 2009

Dziękujemy, że nas czytasz!

Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →

Dostęp 10/10

  • 10 dni dostępu - poznaj nas
  • Natychmiastowy dostęp
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
10,00 zł

Dostęp kwartalny

Kwartalny dostęp do TygodnikPowszechny.pl
  • Natychmiastowy dostęp
  • 92 dni dostępu = aż 13 numerów Tygodnika
  • Ogromne archiwum
  • Zapamiętaj i czytaj później
  • Autorskie newslettery premium
  • Także w formatach PDF, EPUB i MOBI
89,90 zł
© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]
Dziennikarz kulturalny, redaktor, współpracownik "Tygodnika Powszechnego".