Reklama

Ładowanie...

Poczucie sąsiedztwa jest nadal istotne. Rozmowa z Rochem Sulimą

23.12.2022
Czyta się kilka minut
Sąsiedztwo zmienia się współcześnie bardzo szybko. Jedno pozostaje takie samo: lepiej żyje się nam z następnym sąsiadem, a nie tym, z którym się bezpośrednio graniczy.
Sąsiedzki piknik w obronie trylinki, którą drogowcy planowali zalać asfaltem. Piknik odniósł skutek. Częstochowa, listopad 2021 r. FOT. GRZEGORZ SKOWRONEK / AGENCJA WYBORCZA.PL
M

MARCIN ŻYŁA: Jak się Panu, Panie Profesorze, żyje w mieście po sąsiedzku?

ROCH SULIMA: W bloku na warszawskiej Saskiej Kępie, najczęściej przy windzie, wymieniamy się pozdrowieniami. Ostatnio nastąpiła wyraźna zmiana pokoleniowa i odmieniły się sąsiedzkie zwyczaje. Przeważają nowi, młodzi sąsiedzi, których dopiero poznaję, a oni poznają się wzajemnie. Nie ma list lokatorów. Nie przystajemy, aby – jak dawniej – pogadać o polityce. Jeśli już – to raczej o usprawnieniach w bloku, nowych windach, domofonach i altance śmietnikowej, wielkiej przychodni lekarskiej, która latem zastąpiła ulubiony na osiedlu spożywczy supersam działający tu ponad pół wieku.

To zmiany pokoleniowe. Inny współczesny trend to „nowe sąsiedztwo”, zwykle młodzi mieszkańcy miast przeprowadzający się na wieś. Jedna z wiejskich gmin z południa kraju wydała dla nich informator, w którym...

14524

DZIĘKUJEMY, ŻE NAS CZYTASZ!

Żeby móc dostarczać Ci więcej tekstów najwyższej dziennikarskiej próby, prosimy Cię o wykupienie dostępu. Wykup i ciesz się nieograniczonym zasobem artykułów „Tygodnika”!

Masz już konto? Zaloguj się

Dostęp trzymiesięczny
69,90 zł

Przez 92 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp roczny
199,90 zł

360 zł 160 zł taniej (od oferty 10/10 na rok)
365 dni nieograniczonego dostępu do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Dostęp 10/10
10,00 zł

Przez 10 dni będziesz mieć dostęp do wszystkich treści - każdej środy do bieżącego wydania oraz do stale powiększającego się archiwum. 

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]