Reklama

Ładowanie...

PiS na ratunek niedzieli

PiS na ratunek niedzieli

03.08.2021
Czyta się kilka minut
Grupa posłów Prawa i Sprawiedliwości złożyła w Sejmie projekt nowelizacji ustawy zakazującej handlu w niedzielę, która ma ukrócić obchodzenie tego przepisu przez duże sieci handlowe.
Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
P

Proponowana zmiana (…) polega na przesądzeniu, iż z wyłączenia spod zakazu handlu mogą korzystać placówki pocztowe, których przeważająca działalność polega na świadczeniu usług pocztowych w rozumieniu ustawy z 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe, a nie – jak to wynika z obecnie obowiązującej ustawy – wszystkie placówki pocztowe” – piszą autorzy w uzasadnieniu. Otwarte w niedziele mogłyby zatem być jedynie placówki pocztowe, które z takich usług czerpią minimum połowę przychodów. Ich właściciele byliby także zobowiązani do prowadzenia ewidencji miesięcznego przychodu ze sprzedaży, z podziałem na utarg z działalności przeważającej i pozostałej.

„Przesądzenie”, o którym piszą wnioskodawcy, jest w istocie typowym dla polskiego prawodawstwa ostatnich lat łataniem przepisów napisanych na kolanie, pod wpływem grup nacisków albo w dobrej intencji, lecz bez dostatecznego zgłębienia materii sprawy. W pierwotnym brzmieniu ustawa przewidywała aż 32 wyłączenia zakazu. Ścieżka pocztowa, którą wybrały m.in. sieci Żabka oraz Biedronka, okazała się najprostsza i najtańsza, bo dla firm z tak rozbudowanym zapleczem logistycznym i teleinformatycznym dołożenie jeszcze jednej funkcjonalności nie stanowiło dużego wyzwania (nie mówiąc o tym, że chętnych na wysłanie listu w sklepie w niedziele było niewielu, zresztą niektóre „placówki pocztowe” po prostu odmawiały realizacji takiej usługi).
Efekt? Jak pisaliśmy na początku czerwca, pocztową mimikrę uprawia już dziesięć dużych podmiotów handlowych, grając na nosie nie tyle przy-wykłym do bezsilności inspektorom Państwowej Inspekcji Pracy, co związkom zawodowym. Nic dziwnego, że z inicjatywą uszczelnienia zakazu wyszła także Solidarność, proponując iście makiaweliczne rozwiązanie – ustawowy zakaz posiadania koncesji na sprzedaż alkoholu przez podmioty oferujące także usługi pocztowe.

Niewykluczone, że właśnie taki pomysł stanowiłby najskuteczniejsze ograniczenie dla firm usiłujących obejść zakaz handlu w niedziele. Biznes po prostu wie, że na niedzieli można sporo zarobić. Z badań opinii publicznej wynika, że aż 51 proc. Polaków nie podoba się jednodniowa przerwa w zakupach.

Ten materiał jest bezpłatny, bo Fundacja Tygodnika Powszechnego troszczy się o promowanie czytelnictwa i niezależnych mediów. Wspierając ją, pomagasz zapewnić "Tygodnikowi" suwerenność, warunek rzetelnego i niezależnego dziennikarstwa. Przekaż swój datek:

Autor artykułu

Historyk starożytności, który od badań nad dziejami społeczno–gospodarczymi miast południa Italii przeszedł do studiów nad mechanizmami globalizacji. Interesuje się zwłaszcza relacjami...

Napisz do nas

Chcesz podzielić się przemyśleniami, do których zainspirował Cię artykuł, zainteresować nas ważną sprawą lub opowiedzieć swoją historię? Napisz do redakcji na adres redakcja@tygodnikpowszechny.pl . Wiele listów publikujemy na łamach papierowego wydania oraz w serwisie internetowym, a dzięki niejednemu sygnałowi od Czytelników powstały ważne tematy dziennikarskie.

Obserwuj nasze profile społecznościowe i angażuj się w dyskusje: na Facebooku, Twitterze, Instagramie, YouTube. Zapraszamy!

Newsletter

© Wszelkie prawa w tym prawa autorów i wydawcy zastrzeżone. Jakiekolwiek dalsze rozpowszechnianie artykułów i innych części czasopisma bez zgody wydawcy zabronione [nota wydawnicza]. Jeśli na końcu artykułu znajduje się znak ℗, wówczas istnieje możliwość przedruku po zakupieniu licencji od Wydawcy [kontakt z Wydawcą]