Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
Homo sapiens jest bliżej spokrewniony z neandertalczykami i denisowianami niż z Paranthropus robustus – dwunożną małpą człowiekowatą występującą między 1-2,5 mln lat temu w Afryce. Wniosek płynący z badań Palesy Madube z Uniwersytetu w Kopenhadze i współpracowników nie może nikogo zaskoczyć. Ale i tak jest zapowiedzią rewolucji. Po raz pierwszy udało się uzyskać informację genetyczną dzięki analizie składu białek ze skamieniałości hominida żyjącego aż 2 mln lat temu.
Początek XXI w. to era paleogenetyki – dziedziny badań DNA zachowanego w skamieniałościach. Dzięki niej dowiedzieliśmy się, że nasi przodkowie dziesiątki tysięcy lat temu skrzyżowali się z neandertalczykami – ówczesnymi mieszkańcami Europy i Bliskiego Wschodu – oraz występującymi w Azji denisowianami. Ale DNA nie jest wieczne: w sprzyjających warunkach może przetrwać dziesiątki tysięcy lat, rzadko setki tysięcy. Białka – budowane na podstawie przepisu zawartego w DNA – są dużo trwalsze. Ich analiza (paleoproteomika) może pozwolić sięgnąć wstecz o miliony lat, do samych korzeni naszego rodzaju.
Paleoproteomika wciąż raczkuje, ale już jest przydatna. W analizowanym zębie znaleziono białko produkowane wyłącznie przez samców. Identyfikacja płci jest zaś niezbędna, jeśli chcemy zrozumieć, jak bardzo mogły różnić się między sobą osobniki należące do tego samego gatunku. ©℗