Wykupienie dostępu pozwoli Ci czytać artykuły wysokiej jakości i wspierać niezależne dziennikarstwo w wymagających dla wydawców czasach. Rośnij z nami! Pełna oferta →
W nocy z 5 na 6 czerwca 1944 r. Harry Read i John Hutton byli wśród kilku tysięcy brytyjskich spadochroniarzy, którzy wylądowali w Normandii, by wesprzeć tych alianckich żołnierzy, którzy rankiem 6 czerwca zaczęli desant na plażach. Był to początek wyzwolenia Europy Zachodniej spod niemieckiej okupacji. Teraz 95-letni Read (na zdjęciu) i 94-letni Hutton przybyli na obchody 75. rocznicy tak jak wtedy: skoczyli na spadochronach (tym razem w tandemie, asekurowani przez brytyjskich komandosów). Organizatorzy zatroszczyli się, by w uroczystościach wzięło udział ok. 500 weteranów. W powszechnym odczuciu to ostatnia „okrągła” rocznica z tak licznym udziałem uczestników bitwy o Normandię; najmłodsi z nich mają po 93 lata. Uczestniczący w obchodach zachodni politycy, w tym Donald Trump, podkreślali zgodnie, że transatlantycki sojusz Zachodu trwa nadal. Sojusznicy są „obywatelami wolnych, niezależnych narodów”, a więzi między nimi są „nierozerwalne” – mówił prezydent USA. ©℗